W poszukiwaniu ciekawych utworów do posłuchania w mroźny, zimowy dzień, natknęłam się na całkiem.. niepoważny utwór zespołu Sedes. W sumie znam go już od dobrych paru lat, ale akurat dziś wydał mi się bardzo trafionym..
Życzę uśmiechu w tym szarym dniu!
ankli