POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Konstruktorzy ze Szczepanowa zbudowali radio reagujące na głos

AI-Speaker i jego twórcy fot.: akme

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Kilka lat temu tato mieszkanki Szczepanowa stracił częściowo wzrok. Jej najbliżsi wpadli na pomysł skonstruowania dla niego głośnika obsługiwanego głosem.

Na rynku elektronicznym dostępnych jest kilka typów głośników z wbudowanymi asystentami głosowymi. Mówimy tu o Amazon Echo, Google Home, czy Apple HomePod.

Rozwiązania te umożliwiają słuchanie wybranej głosem stacji radiowej, czy ulubionej playlisty. Część z nich odpowiada na pytania z wiedzy ogólnej, ustawia budzik, informuje o najświeższych wiadomościach. Budżety na ich powstanie z pewnością kilkukrotnie przewyższały łączne zasoby finansowe wszystkich samorządów naszego powiatu. Tymczasem podobny głośnik zbudowano też w Szczepanowie i to bez większego wsparcia finansowego.

Z twórcami urządzenia spotkaliśmy się w ich niepozornym – wydawać by się mogło – garażu, pełnym kabli, śrubek i wielu dziwacznych urządzeń. To w tym miejscu niemalże codziennie prowadzone są testy, poprawiany jest kod, dopracowywany wygląd głośnika. Nad projektem pracuje obecnie dziesięć osób związanych w większym lub mniejszym stopniu z branżą IT. Trzon zespołu tworzą: Andrzej Raczkowski, Sebastian Grzyś i Celina Raczkowska. Panowie to osoby techniczne. Pierwszy pracował jako architekt systemów informatycznych, drugi jako analityk biznesowy w dużej firmie IT w Polsce. Celina od kilku lat interesuje się tematyką startupów, metodologii lean, zgłębia sekrety customer developmentu oraz zarządzania firmą. Do niedawna była nauczycielką języka angielskiego w szkole w Środzie Śląskiej. Zwolniła się, aby skupić się na projekcie.

Prace nad urządzeniem trwają od maja 2016 roku

- Wszystko zaczęło się od problemów ze wzrokiem mojego taty – Ryszarda, który z biegiem lat prawie stracił wzrok. Mój mąż Andrzej postanowił umilić mu życie budując radio internetowe sterowane głosem lub pilotem oraz z możliwością udostępniania treści audio. W projekt zaczęły angażować się kolejne osoby. Po wielu ulepszeniach, niezliczonych poprawkach i testach powstał prototyp AI-Speaker – komentuje Celina.

AI-speaker składa się przede wszystkim z komputera ze wzmacniaczem audio oraz pilota. Dodatkowo wyposażony jest w dwa głośniki 10W. Urządzenie może być sterowane za pomocą aplikacji zainstalowanej na dowolnym smartfonie, tablecie czy komputerze. Całość zamknięta jest w stylowej, drewnianej obudowie podzielonej na trzy części przypominające formą klocki Lego, a wykonanej z jednego fragmentu drewna.

Jak to działa?

Urządzenie, to - w uproszczeniu - głośnik z wbudowanym komputerem. Zainstalowany jest na nim „wirtualny asystent”, który po otrzymaniu komendy głosowej rozpoznaje ją, przetwarza i wykonuje odpowiednią czynność, np. włącza internetową stację radiową.

- Obecnie koncentrujemy się na treściach audio: muzyka, radio, podcasty, audiobooki oraz na współdzieleniu ich z najbliższymi (unikalna funkcjonalność w inteligentnych głośnikach). Dodatkowo można sprawdzić pogodę, godzinę oraz wyszukać informacje z Wikipedii – dodaje Celina.

AI-Speaker umożliwia połączenie ze Spotify, SoundCloud, Google Play Music, Dirble, czy Youtube, a także z internetowym archiwum audio, gdzie znajdziemy np. audiobooki. Jak informują twórcy - to nie wszystko. - Mamy otwarty kod. W przyszłości będzie można ‘trenować’ głośnik i łatwo dodawać inne ‘umiejętności’: sterowanie automatyką domową, telefon VoIP, naukę języków, zakupy itd.. jest sporo możliwości – informuje współtwórczyni projektu.

Konkurencja im niestraszna

Na Zachodzie prym wiodą trzy wymieniane wcześniej urządzenia - Amazon Echo, Google Home, czy Apple HomePod. Czy zatem produkt ze Szczepanowa ma jakąkolwiek szansę w starciu z takimi gigantami? Jego twórcy twierdzą, że jak najbardziej.

- Przede wszystkim chcemy wypełnić lukę na rodzimym rynku i wypuścić głośnik obsługujący język polski. Żaden z wymienionych tej opcji nie ma. Oprócz tego położyliśmy mocny nacisk na prywatność użytkowników. W zachodnich produktach mikrofony cały czas nasłuchują i rejestrują wszystko, co się wokół dzieje. Nie możemy mieć zatem pewności, czy nie trafia to do osób niepowołanych. W naszym głośniku mikrofon włączy się dopiero po uruchomieniu go pilotem lub poprzez aplikację. Poza tym w naszym przypadku – w przeciwieństwie do Amazona czy Google – nie dokładamy użytkownikom do wysłuchania nadprogramowych reklam. Poza tym bazujemy na otwartych rozwiązaniach – open hardware i open source – każdy ma prawo do modyfikowania sprzętu na własny użytek – argumentuje Celina Raczkowska, która dodaje także, że mocną stroną rodzimego produktu będzie też jego cena. - Mówimy o około 200 zł za moduł. To o wiele mniej, aniżeli 350 dolarów za zachodni produkt.

Aktualnie zespół kończy prace nad prototypem urządzenia. Kolejnym krokiem będzie kampania crowdfundingowa (akcja pozyskania środków finansowych na projekt od społeczeństwa). Twórcy urządzenia liczą, że uda im się zebrać środki na pierwsze 1000 urządzeń. - Za pośrednictwem serwisów, choćby takich jak MamStartup oraz portali społecznościowych będziemy chcieli dotrzeć do jak największej ilości osób, które mogłyby być zainteresowane naszym produktem. Ruszamy w grudniu – zapowiada Celina. Wówczas też światło dziennie ujrzy pierwszy, kompletny, polski produkt, na który i my czekamy.

akme

REKLAMA