remont fot.: istock.com
Wrocławskie Inwestycje ogłosiły nowy przetarg na remont 250-metrowego odcinka w obrębie wiaduktu kolejowego przy ulicy Starogroblowej. Pierwotny wykonawca Przedsiębiorstwo Drogowe Ziajka wycofał się z inwestycji, a teraz ponownie staje do przetargu z ofertą cenową o 2 mln wyższą od poprzedniej.
Zwycięzcę pierwszego przetargu Wrocławskie Inwestycje ogłosiły w połowie czerwca 2012 roku. Przedsiębiorstwo Drogowe Zbigniew Ziajka wygrało oferując przebudowę za kwotę 4 mln 388 tys. złotych brutto. Firma jednak wycofała się z inwestycji.
Zrezygnowaliśmy z uwagi na zbyt krótkie terminy, które inwestor przeznaczył na realizację prac projektowych – mówi Robert Miszczyk, kierownik działu technicznego Przedsiębiorstwa Drogowego Zbigniew Ziajka.
W związku z tym w czwartek, 12 lipca, Wrocławskie Inwestycje ogłosiły drugi przetarg.
Nowy przetarg już jest otwarty, oferty złożyły trzy firmy. Chcielibyśmy jeszcze w tym tygodniu dokonać spośród nich wyboru – mówi Marek Szempliński, rzecznik prasowy Wrocławskich Inwestycji.
Co ciekawe swoją ofertę ponownie złożyła firma Ziajka.
Zmieniła się specyfikacja, dlatego zdecydowaliśmy ponownie stanąć do przetargu – zaznacza Robert Miszczyk.
Firma chce wykonać prace za kwotę blisko o dwa miliony wyższą od poprzedniej, czyli 6 mln 150 tys. zł.
Biorąc pod uwagę ustawę o zamówieniach publicznych oraz to, że cena odgrywa najważniejszą rolę raczej nie mamy szans na ponowną wygraną – podkreśla Robert Miszczyk.
Wiele wskazuje na to, że nowym wykonawcą przebudowy zostanie Przedsiębiorstwo Drogowe DROBUD Sp. z o.o., która wyceniała wartość swoich prac na 4 mln 800 tys. zł. Trzecim kandydatem jest Fittig Przedsiębiorstwo Inżynierii Sanitarnej Sp. z o.o. z ofertą w wysokości 5 mln 600 tys. zł.
Przypominamy, że inwestycja ma obejmować przebudowę układu drogowego oraz infrastruktury podziemnej i nadziemnej w rejonie wiaduktu kolejowego na prawie 250-metrowym odcinku.
Prace będą prowadzone w koordynacji z robotami wykonywanymi przez PKP, które przebudowuje linię E57 biegnącą na Poznań – zaznacza Marek Szempliński.
Sylwia Stwora/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA
