sxc.hu fot.: sxc.hu
Wielka burza w szklance wody. Tak można by określić sytuację odnoszącą się do inwestycji farma wiatrowa 5 na terenie Gminy Udanin.
Jak się bowiem okazuje Gmina nie odnotowała większego zainteresowania inwestycją. Istnieje grupa uczestników działających w Stowarzyszeniu SW Udanin żywo domagająca się zmiany lokalizacji turbin wiatrowych, które ich zdaniem powinny stać 1500 metrów, a nie 500 metrów od domostw, ograniczenia ich ilości oraz prowadzenia konsultacji społecznych. Pozostali mieszkańcy 5 sołectw, na których terenie ma powstać farma wiatrowa, albo machają na to ręką, albo odezwą się dopiero wtedy, gdy zapadną decyzje nie po ich myśli.
Jak podkreśla Barbara Mazur z Urzędu Gminy Udanin:
- Niestety często jest tak, że mieszkańcy dopiero w momencie wydania decyzji ostatecznej, budzą się i zaczynają protestować. Natomiast, kiedy toczy się całe postępowanie i umożliwia się im zapoznanie się z raportem oraz wniesienie ewentualnych uwag czy postulatów przed wydaniem jakiejkolwiek decyzji, wówczas jest małe zainteresowanie takimi kwestiami.
Co pewien czas Urząd Gminy Udanin wydaje raporty lub obwieszczenia m.in. dotyczące wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wiatrakowej inwestycji. Wówczas społeczeństwo może przez 21 dni zgłaszać swoje uwagi i postulaty do inwestycji, zapoznać się z jej raportem, itp.
Jak potwierdzono nam w urzędzie z tej możliwości mieszkańcy też niechętnie korzystają.
Sylwia Stwora/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA
