W najbliższy wtorek na Stadionie Miejskim we Wrocławiu piłkarska reprezentacja Polski rozegra drugi mecz eliminacyjny do Mistrzostw Świata w 2014 roku z Mołdawią. Na występ liczy Waldemar Sobota, zawodnik WKS- Śląska Wrocław. Czy Waldemar Fornalik da mu szansę na pokazanie się na „własnej” arenie?
W pierwszym zremisowanym spotkaniu eliminacyjnym z Czarnogórą 2:2 piłkarz Mistrza Polski nie spędził na boisku w Podgoricy ani minuty. Jak przyznaje zawodnik WKS-u przed nim trudne zadanie, bo na pozycji bocznego pomocnika jest spora rywalizacja.
- Jestem nowym zawodnikiem w tym zespole. Na pewno miałem okazję poznać bliżej jak funkcjonuje reprezentacja, jakie panują zasady w szatni i poza nią. Jednak nawet jeśli nie gram, to zbieram doświadczenie, które będzie procentować w przyszłości – mówi Waldemar Sobota.
Zawodnik ma nadzieję, że w końcu będzie mu dane zagrać po raz drugi w biało-czerwonych barwach, tym bardziej że spotkanie rozgrywane jest na stadionie, gdzie piłkarz występuje w barwach Śląska.
- Bardzo chciałbym, aby trener dał mi szansę wystąpienia w tym spotkaniu. Po to się ćwiczy i wylewa pot na treningach, aby później grać w meczach. Jednak wszystko zależy od tego, jaką trener obierze taktykę. Będę się starał jak najlepiej pokazać, kiedy tylko dostanę szansę – podkreśla piłkarz Śląska.
Mecz z Mołdawią rozpocznie się jutro o godz. 20.45 na Stadionie Wrocław.
Sylwia Stwora/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA