POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

O złych lekarzach i dyżurach aptek

Listopadowa sesja w Środzie Śląskiej fot.: bom

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Na sesji w Środzie Śląskiej mówiono o odśnieżaniu dróg. Podjęto uchwałę o świątecznych dyżurach aptek w powiecie średzkim. Jeden z radnych negatywnie ocenił działalność Średzkiego Centrum Medycznego.

Rok temu wprowadzono monitoring ciężkich pługów, które zimą na bieżąco usuwają padający śnieg.

- Czy istnieje możliwość podłączenia kamer we wszystkich pojazdach odśnieżających drogi i udostępnienia obrazu mieszkańcom, którzy są zainteresowani stanem dróg? – pytał radny Mariusz Wojewódka.

Wicestarosta Mieczysław Kudryński obiecał sprawdzić, czy istnieją techniczne możliwości zamontowania kamer i przesłania obrazu za pośrednictwem internetu. Niestety nie powiodły się rozmowy między urzędem miasta a średzkim starostwem w kwestii odśnieżania dróg. Starosta Sebastian Burdzy poinformował, że gmina nadal będzie odśnieżać swoje drogi, a powiat swoje. Na spotkaniu mówiono też o stanie służby zdrowia. Stanisław Wicha skrytykował lekarzy z Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Środzie Śląskiej.

- Kobieta spadła z krzesła. Po upadku prześwietlono ją i stwierdzono, że to nic groźnego. We Wrocławiu okazało się, że to poważne uszkodzenie kręgosłupa. Kolejny przypadek dotyczy 89-letniego pacjenta, który przestał chodzić. Średzcy lekarze odesłali go do domu. Jednak po specjalistycznych badaniach we Wrocławiu okazało się, że ma krwiaka mózgu. Dlaczego u nas zdarzają się tak złe diagnozy? – pytał radny Wicha.

Radni długo rozmawiali o ustaleniu harmonogramu dyżurów aptek. Przewodniczący Witold Rutkowski stwierdził, że to nieżyciowy bubel prawny. Według obowiązujących przepisów rady powiatów muszą określać godziny pracy aptek, żeby zapewnić dostęp do leków w nocy, niedziele i dni wolne od pracy.

- Ustawa nadal obowiązuje i zdarza się, że jest niedoskonała. Szczególnie stwarza problemy dla małych, wiejskich aptek – mówił Sebastian Burdzy.

O co chodzi? Nie wszystkim aptekarzom opłaca się zaprzęgać ludzi do pracy w święta. To dla farmaceutów dodatkowe koszty m.in. wynikające z kodeksu pracy. W przeszłości zdarzyło się już, że zrzeszeni farmaceuci w Polsce próbowali zaskarżyć ustawę w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie. Ten jednak oddalił skargę. Następna sesja ma się odbyć 28 grudnia (piątek) o godz. 13.

Jacek Bomersbach

REKLAMA