POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Chciał zastrzelić policjanta z jego służbowej broni

Zamek pistoletu P-99 fot.: PP

Dwóch mieszkańców powiatu średzkiego odpowie za włamania do samochodów. Dodatkowo jeden z nich za usiłowanie zabójstwa policjanta. W trakcie akcji jeden ze złodziei wyrwał funkcjonariuszowi broń, przyłożył mu do skroni i pociągnął za spust. Na szczęście pistolet nie wypalił.

Do zdarzenia doszło parę dni temu na parkingu (osiedle Przylesie) w Lubinie. Po północy policjanci zostali zawiadomieni, że nieznany sprawca włamuje się do samochodów. Chwilę później 21-letni Damian P. został zatrzymany. Kiedy jeden z policjantów sprawdzał inne samochody, nagle został zaatakowany przez 24-letniego Piotra C., który był kumplem Damiana P.

- Podczas szarpaniny napastnik usiłował użyć broni funkcjonariusza przeciwko niemu. Natychmiastowej pomocy funkcjonariuszowi udzielił drugi z policjantów. Sprawca został obezwładniony i zatrzymany. Jak się okazało, obaj podejrzani włamali się do dwóch aut. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu – informuje Paweł Petrykowski, rzecznik dolnośląskiej policji.

Okazało się, że bandyta wyrwał policjantowi pistolet służbowy, przyłożył mu do głowy i pociągnął za spust. Broń nie wypaliła. Być może w komorze nabojowej nie było pocisku. Bandyta mógł też nie przesunąć kurka zabezpieczającego (tzw. bezpiecznika), co uratowało życie policjantowi. Sprawę bada prokuratura, która nie chce ujawniać szczegółów.

- 24-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem oraz usiłowanie zabójstwa funkcjonariusza na służbie. Grozi mu od 12 lat więzienia do dożywocia włącznie - informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Wobec obu zatrzymanych sąd na wniosek prokuratury zastosował środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Obaj odpowiedzą przed sądem za włamania do aut.

bom

REKLAMA