POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Decyzja w sprawie obwodnicy Leśnicy dopiero za dwa miesiące

Korki w Leśnicy fot.: bom

Nadal nie wiadomo, kiedy zostanie ogłoszony przetarg na budowę obwodnicy Leśnicy. Inwestycja jest skutecznie blokowana przez jej przeciwników, którzy w czerwcu tego roku odwołali się od pozytywnej decyzji środowiskowej. Wczoraj poinformowano, że rozpatrzenie ich wniosku nastąpi dopiero 25 listopada, a zatem za dwa miesiące.

Mieszkańcy powiatu średzkiego nie ukrywają, że obwodnica Leśnicy jest jedną z najbardziej oczekiwanych przez nich inwestycją w regionie. Średni czas przejazdu przez newralgiczny punkt, jakim jest Leśnica, zajmuje w godzinach szczytu nawet pół godziny. Jednak ta sytuacja nieprędko się zmieni.

Przetarg na budowę obwodnicy miał być ogłoszony na początku roku. Tak się jednak nie stało, ponieważ część mieszkańców Jerzmanowa (wrocławskie osiedle) oraz sąsiednich terenów złożyła wniosek o wydanie negatywnej decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji. Chodziło o walory przyrodnicze doliny rzeki Bystrzycy, wzdłuż której od piętnastu lat funkcjonuje park krajobrazowy. Park ciągnie się od okolic Sobótki przez Mietków, Kąty Wrocławskie po Ratyń, a więc przedpola Leśnicy. Ostatecznie Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska pod koniec maja tego roku wyraził zgodę na budowę, ale zanim zdążyła się ona uprawomocnić, ta sama grupa mieszkańców złożyła od niej odwołanie. Początkowo miało być ono rozpatrzone do końca września, jednak 24 września inspektor generalny poinformował, że nastąpi to dopiero 25 listopada.

- Przyczyną zwłoki jest skomplikowany charakter sprawy - czytamy w zawiadomieniu.

Obwodnica Leśnicy ma mieć łącznie ponad 7 kilometrów długości, jeden węzeł drogowy, 2 ronda, 5 skrzyżowań i przejścia dla zwierząt. Trasa będzie biegła od ulicy Stefana Batorego do ulicy Granicznej. Marne jednak szanse, aby jej budowa ruszyła jeszcze w tym roku.

Express-Miejski.pl

REKLAMA