POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Pierwsza Dama gościem Ślężańskiego Kręgu

Pierwsza Dama w gminie Sobótka fot.: Łukasz Huzarski / UG Sobótka

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Anna Komorowska spotkała się z grupą lokalnych działaczy społecznych, których akcje dwukrotnie wspierała przekazując na licytację dary rzeczowe.

Małżonka prezydenta Bronisława Komorowskiego towarzyszyła mu podczas wizyty na Dolnym Śląsku. Miała jednak odrębny program. W miniony poniedziałek spotkała się z członkami Stowarzyszenia Ślężański Krąg i dziećmi z porażeniem mózgowym. – Już jakiś czas współpracujemy z panią prezydentową poprzez kancelarię Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Zwracaliśmy się z prośbą o wsparcie naszych akcji charytatywnych, szczególnie bali organizowanych dla grupy kilkuset dzieci z terenu naszej gminy. Podczas tych wydarzeń zbieramy pieniądze na całoroczną rehabilitację dwojga chorych dzieci. Zebrane środki są również przekazywane na odrestaurowanie okolicznych zabytków – mówi Jadwiga Dębicka, prezes Stowarzyszenia Ślężański Krąg.

Anna Komorowska dwukrotnie przekazała organizacji dary rzeczowe na licytację. Były to filiżanka z wizerunkiem pałacu prezydenckiego wykonana przez wybitnego artystę oraz album ilustracyjny zawierający przepisy kulinarne autorstwa kucharzy pracujących dla pary prezydenckiej. Pierwsza Dama do każdego podarunku dołącza także list gratulacyjny przekazywany później zwycięzcy licytacji.

Społecznicy czynili honory

Zaledwie kilka dni przed wizytą zadzwoniła do mnie asystentka pani prezydentowej, mówiąc że Anna Komorowska planuje nas odwiedzić, jak tylko wróci z Bronisławem Komorowskim z wizyty w Korei Południowej. Byłam ogromnie zaskoczona tą informacją. Od tego momentu wszyscy z niecierpliwością i przejęciem czekaliśmy na to spotkanie – komentuje Jadwiga Dębicka. – To dla nas wielki zaszczyt i wyróżnienie. Odbieramy to również jako docenienie naszej pracy społecznej – dodaje prezes Ślężańskiego Kręgu.

Zapoznanie z działaczami, a także z chorymi dziećmi i ich rodzicami odbyło się w hotelu Ślęża Pensjon w Sobótce. – Anna Komorowska gratulowała nam wielu sukcesów, które w tak krótkim czasie udało się nam osiągnąć – mówi Dębicka, gospodarz spotkania. Następnym punktem programu była wizyta w Księginicach Małych, a dokładnie w zabytkowym, dawniej ewangelickim kościółku pw. Matki Boskiej Różańcowej. Tam rada sołecka na czele z sołtysem  Rafałem Kotwicą powitała gościa zgodnie z staropolskim obyczajem - chlebem i solą. Zebrani wspólnie z księdzem Zbigniewem Słobodeckim, proboszczem rzymskokatolickiej parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP, pomodlili się za duszę zmarłego kilka dni wcześniej, śp. Tadeusza Mazowieckiego. Był to pierwszy niekomunistyczny premier Polski po 1945 roku. Zmarł mając 86 lat.   

Napięty harmonogram dnia na Dolnym Śląsku

To jednak nie wszystko. Małżonkę prezydenta RP przywitali również lokalni samorządowcy, m.in. Stanisław Dobrowolski burmistrz Miasta i Gminy Sobótka, Witold Nazimek przewodniczący rady miejskiej oraz Andrzej Szawan starosta Powiatu Wrocławskiego. – Spotkanie z władzami gminy odbyło się w Muzeum Ślężańskim im. St. Dunajewskiego w Sobótce – informuje Violetta Gaworczyk, sekretarz gminy. Rano przed przyjazdem pod Ślężę, Anna Komorowska zwiedziła we Wrocławiu odnowioną synagogę. W Teatrze Lalek uczestniczyła też w akcji „Cały Wrocław czyta dzieciom”. Małżonce Komorowskiego towarzyszyła Anna Dutkiewicz, żona prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Obie panie wspólnie czytały dzieciom utwory Jana Brzechwy. Następnie Pierwsza Dama udała się do Parku Staromiejskiego, żeby w specjalnej skrzyneczce bookcrossingowej* umieścić książkę, którą wcześniej czytała. W pobliskiej mediatece przyglądała się też prowadzonym dla młodych wrocławian warsztatom o nazwie MultiEdukacja.

*Bookcrossing - to idea nieodpłatnego przekazywania innym przeczytanych już książek poprzez zostawianie ich w miejscach publicznych. Często są to specjalnie utworzone miejsca, takie jak: stoliki, regały, gabloty, czyli tzw. półki bookcrossingowe. Bookcrosing to niestandardowa forma popularyzacji czytelnictwa, stworzona po to, by znalazca mógł przeczytać książkę i przekazać ją dalej.(przyp.red.)

margo

REKLAMA