POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Inscenizacje wypadków przy drodze nr 35

Kampania "Pośpiech zabija, zwolnij ! " fot.: Fot. Dariusz Marcisz

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Zamiast mandatu za nieprzepisową jazdę, kierowcy będą mogli udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym w wypadku. Rusza II Runda akcji - Straszymy! Prędkość zabija, zwolnij.

Czarne worki z „ciałami” ofiar wypadków posłużą dziś jako rekwizyty ostrzegające kierowców przed konsekwencjami braku ostrożności za kierownicą.

W rundzie II na ringu spotkają się ratownicy Drogowego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, strażacy z ochotniczych jednostek i policjanci ruchu drogowego. Z kim? Z niedzielnymi kierowcami drogi nr 35.

Tym razem organizatorzy zdecydowali się postraszyć użytkowników trasy Wrocław – Świdnica. Inscenizacja śmiertelnych wypadków drogowych odbędzie się w niedzielę (17 listopada) w miejscowościach: Mirosławice, Tworzyjanów i Marcinowice. Tam od godz. 11 do 15 członkowie Drogowego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z Wrocławia, strażacy z ochotniczych jednostek: OSP Sobótka, OSP Rogów Sobócki i OSP Marcinowice oraz funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu i Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy będą: szkolić, pouczać i karać.

Ci, którzy najlepiej znają konsekwencje brawury, szybkiej jazdy i chwili nieuwagi za kierownicą, w nietypowy i bardzo obrazowy sposób chcą przemówić kierowcą - do rozumu. Na poboczach pojawią się czarne worki z manekinami imitującymi zwłoki ofiar wypadków. Dodatkowo dramatyzmu mają dodać wystające z worków sztuczne ręce.

Kierowca, który w godzinach prowadzonej akcji popełni wykroczenie drogowe, będzie miał do wyboru: albo przyjąć mandat, albo pomóc poszkodowanym w wypadku, np. poprzez zabandażowanie kończyn lub odkażenie ran czy też wykonanie resuscytacji. To, czy w praktyce unikniemy mandatu, nie jest zagwarantowane, dlatego lepiej jednak nie kusić losu, trzymać się przepisów i zachować ostrożność.

Wypadek będzie pozorowany, a symulator w namiocie ratowników umazany sztuczną krwią. – Zainteresowani kierowcy będą mogli zdobyć wiedzę na temat prawidłowego postępowania w sytuacji, gdy są świadkami wypadków drogowych. Chętni dowiedzą się, jak udzielać pierwszej pomocy z użyciem podstawowych środków, które każdy powinien mieć w apteczce samochodowej – mówi Artur Fular, dowódca grupy DOPR Wrocław i pomysłodawca akcji - Straszymy!

Dodaje, że ratownicy i strażacy są do dyspozycji każdej osoby, która wykaże minimum zainteresowania i chęci, by przyswoić elementarne zasady udzielania pomocy i zachowania w sytuacji zagrożenia ludzkiego zdrowia i życia. – Nie trzeba łamać przepisów, żeby otrzymać szkolenie – mówi Fular.

Runda I akcji na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach odbyła się w połowie października na drodze W395, Wrocław – Strzelin. – Chcieliśmy dać ludziom trochę do myślenia. Uzmysłowić im, że przekraczanie prędkości na tej trasie prowadzi do śmierci. W ciągu pięciu lat na tym odcinku doszło do 1023 kolizji. Zginęło 19 osób, a około 130 zostało rannych. To przerażające statystyki – powiedział nam wtedy Krystian Kuriata, strażak z OSP Węgry. Ochotnicy wybrali kilka miejscowości, w których wykonali inscenizacje śmiertelnych wypadków. Kierowali się głównie dużą liczbą zdarzeń drogowych. Ważnym elementem była też osobista kampania strażaków dla kolegi Dariusza Duleńskiego, który dwa miesiące temu uległ wypadkowi w Nowojowicach. W ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie przez ponad trzy tygodnie lekarze walczyli o jego życie i zdrowie. – W rundzie II odcinek Wrocław – Świdnica wybraliśmy po wielokrotnych prośbach mieszkańców okolicznych miejscowości i stałych użytkowników tej trasy, którzy pisali do nas maile. Decydującą kroplą był ostatni wypadek, w którym zginęły dwie kobiety, matka z córką – tłumaczy organizator. 

Raz jeszcze przypominamy: od godz. 11 do godz. 15 przy drodze nr 35 Wrocław – Świdnica w miejscowościach: Mirosławice, Tworzyjanów, Marcinowice ochotnicy służb ratowniczych i interwencyjnych przeprowadzą akcję ostrzegawczą – Prędkość zabija, zwolnij!

Magdalena Margasińska

REKLAMA