POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Ostry marsz z ciężkim ekwipunkiem wzmacnia kondycję

Głównym celem było doskonalenie wykonania marszu oraz zachowania po nim zdolności do prowadzenia walki fot.: WSOWL

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Żołnierze ze szkoły oficerskiej we Wrocławiu wzięli udział w 20-kilometowym marszu. Celem było wzmocnienie cech psychofizycznych podchorążych.

W marszu wziął udział pierwszy batalion Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu (WSOWL). Rozpoczął się on o świcie ogłoszeniem alarmu. Zlokalizowany był w koszarach przy ulicy Czajkowskiego do miejscowości Raków Wielki.

- Głównym celem było doskonalenie wykonania marszu oraz zachowanie po nim zdolności do prowadzenia walki. Jego zadaniem było również sprawdzenie działania żołnierzy po ogłoszeniu alarmu i umiejętności zajmowania rejonu alarmowego – informuje dowódca pierwszego batalionu szkolnego Jacek Szlęk.

W programie znalazły się ćwiczenia m.in. zajmowanie pozycji oraz organizacja systemu łączności wewnętrznej. Po wykryciu rejonu skażonego pododdział musiał poradzić sobie z uszkodzoną przeprawą na drodze marszu. Każdy żołnierz niósł ze sobą broń i wyposażenie, które ważyły kilkadziesiąt kilogramów.

- Szkolenie jest jednym z najważniejszych elementów wyszkolenia współczesnego żołnierza. Podchorążowie poznają trudy żołnierskiego rzemiosła, co jest ważne z punktu widzenia kształtowania osobowości. Kształcenie to nieustanny wysiłek, od świtu do nocy. Nie zwalniamy tempa szkolenia nawet ze względu na okres przedświąteczny – uzasadnia dr Piotr Pertek prorektor WSOWL.

bom

REKLAMA


REKLAMA