POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Nielegalne wysypiska zgłaszaj strażnikom lub sołtysom

Śmieci w okolicach Miękini fot.: bom

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W Malczycach jeden z radnych znalazł na wysypisku śmieci kilkanaście ton przeterminowanych gum do żucia. W pobliżu Jastrzębiec mieszkańcy znaleźli gruz z adresem właściciela.

Komu należy zgłaszać dzikie wysypiska w lasach, w rowach melioracyjnych lub na prywatnych działkach? Wbrew utartym opiniom po wejściu w życie tzw. ustawy śmieciowej na terenie powiatu średzkiego nie odnotowano zwiększonej ilości nielegalnych wysypisk. Niedawno mieszkańcy Jastrzębiec odkryli porzucony gruz przy drodze do Środy Śląskiej.

- Podczas przeszukiwania śmietniska znaleźliśmy wyciągi bankowe właściciela. Zawiadomiliśmy straż miejską, która uruchomiła procedury prawne. Gruz został usunięty. Na wiosnę zawsze organizujemy akcję usuwania porzuconych śmieci – informuje Daniel Padewski, sołtys Jastrzębiec.

Każdy, kto znajdzie odpady, może w pierwszej kolejności zgłosić to sołtysowi. Jeśli wysypisko znajduje się w lesie lub między miejscowościami sprawę trzeba zgłosić wójtowi lub burmistrzowi. Od pewnego czasu na sesji w Malczycach mieszkańcy i radni zgłaszają wójtowi miejsca, gdzie zalegają odpady. Na terenie prywatnej działki jeden z radnych znalazł tony przeterminowanej gumy do żucia.

- Wyglądało to na odpad poprodukcyjny. Łącznie było tam kilkanaście ton odpadów. Oprócz gum leżał półprodukt w postaci białego proszku – opowiada Marcin Golemo, radny z Malczyc.

Sprawą zajęło się Starostwo Powiatowe w Środzie Śląskiej, które ustaliło producenta i nakazało usunąć odpad. W Polsce powstaje coraz więcej punktów zbiórki odpadów komunalnych tzw. PSZOK-ów. Można w nich za darmo oddać np. wersalki, pojemniki z tworzyw i inne śmieci. Jednak nie wszystkim się to opłaca. Zamiast wywózki do punktu ludzie wolą wyrzucać odpady bliżej domów. Tym sposobem meble lądują na parkingach i nieużytkach. Na terenie powiatu średzkiego działa kilka firm zajmujących się przetwarzaniem odpadów.

- W 2013 roku upomnieliśmy trzy z nich z powodu składowania innych odpadów niż zadeklarowano. Z powodu złamania przepisów zamknęliśmy firmę z Siemidrożyc w gminie Kostomłoty – mówi Zdzisław Zygan, kierownik wydziału środowiska w Starostwie Powiatowym w Środzie Śląskiej.

W 2013 roku straż miejska miała kilka zgłoszeń w sprawie nielegalnych wysypisk. Ludzie zgłaszali miejsca z dołączonymi zdjęciami. Strażnicy w trakcie przeszukiwania kilka razy znaleźli adres właściciela.

- Jestem zdumiony, że władze gmin i powiatów bez skrupulatnej kontroli szybko wydają pozwolenia firmom „śmieciowym”. Z kolei firmy wykorzystują sytuację, składając wnioski na działalność w oparciu o stare przepisy – podkreśla Piotr Frankowski, mieszkaniec Malczyc, który na spotkaniach z mieszkańcami porusza tematy ekologiczne.

Jego zdaniem w egzekwowaniu przepisów nie pomogą nawet najsurowsze kary. Lekarstwem jest wyłącznie edukacja ekologiczna dzieci i młodzieży.

Jacek Bomersbach

REKLAMA