POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Strażacy ratowali samobójcę i mężczyznę, który spadł z wysokości

Strażacy pomogli poszkodowanemu mężczyźnie, który spadł z wysokości pięciu metrów z zapory w Rzeczycy. Ranny leżał w wodzie na głębokości ok. 30 centymetrów fot.: Hydrobudowa

W Lubiatowie 26-latek próbował popełnić samobójstwo. Uratowali go strażacy. Straż pomogła też mężczyźnie, który spadł z zapory w Rzeczycy.

5 kwietnia po godzinie 17 strażacy otrzymali zgłoszenie do nieprzytomnego mężczyzny, który leżał w domu w Lubiatowie niedaleko Miękini. Wcześniej sąsiedzi zakręcili otwarte kurki z gazem. Straż zaczęła ratować samobójcę.

- Podano mu tlen z butli, po którym odzyskał przytomność. Resztę czynności przejął lekarz pogotowia. Przy poszkodowanym znaleziono opakowanie po tabletkach, które oddano medykom. Mężczyznę odwieziono do szpitala – informuje Paweł Domaradzki z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.

Strażacy pomogli również poszkodowanemu mężczyźnie, który spadł z wysokości pięciu metrów z zapory w Rzeczycy. Ranny leżał w wodzie na głębokości ok. 30 centymetrów. Po przybyciu na miejsce strażacy założyli rannemu kołnierz ortopedyczny i usztywnili bolącą kończynę. 37-latek został przewieziony do szpitala.

Dwie osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 5 w pobliżu węzła Kostomłoty. Osobowe volvo zderzyło się z mercedesem busem i ciężarówką MAN. Strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku i wyciągnęli z volvo poszkodowanych. Do szpitala odwieziono 66-letnią kobietę i 43-letniego mężczyznę. Do innego wypadku doszło szóstego kwietnia przed godziną 13 na drodze nr 94 na wysokości miejscowości Błonie.

- Samochód kia zderzył się tam z hyundaiem. Przyczyną wypadku było prawdopodobnie wymuszenie pierwszeństwa przejazdu. Ranne zostały dwie osoby – opowiada Dariusz Domaradzki.

Nikt nie został ranny w wypadku w Wilczkowie, do którego doszło 4 kwietnia. Na drodze nr 94 renault clio zderzył się z volvo.

bom

REKLAMA