Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (TOZ) zapowiada kontrole utrzymania zwierząt w gospodarstwach domowych w gminie Udanin.
Inspektorzy TOZ-u wyruszyli w teren kilka dni temu. Wcześniej pisma o zbliżających się kontrolach otrzymali sołtysi oraz urzędy gmin w całym powiecie średzkim. Wizyty społeczników wynikają z ustawy o ochronie zwierząt z 1997 roku i donosów w sprawie złego traktowania np. psów i kotów.
- Mamy mnóstwo interwencji i zawiadomień od samych mieszkańców. Dlatego będziemy sprawdzać np. długość łańcucha przy budzie. Ma on mieć powyżej 3 metrów, a także czy czworonóg ma wyłożone picie i jedzenie – zapowiada Mateusz Czmiel, rzecznik TOZ – oddział we Wrocławiu.
Obrońcy zwierząt przypominają, że zwierzę powinno być spuszczane z łańcucha po 12 godzinach przybywania na niej. Zaleca się również trzymanie zwierząt na linkach, a nie na łańcuchach, które są ciężkie. Obroża musi być z materiału lub skóry. Niedopuszczalne są kolczatki i łańcuchy. Zwierzę żyjące na dworze musi posiadać budę dostosowaną do wielkości zwierzęcia.
- Musi być ona wykonana schludnie w sposób dokładny. Ściany nie mogą mieć pustych przestrzeni, przez które wieje wiatr lub wpada deszcz. Zimą buda powinna być docieplona 3 – centymetrową warstwą styropianu – dodaje rzecznik.
Zwierzę przynajmniej raz dziennie powinno otrzymywać treściwy posiłek zgodnie z zapotrzebowaniem dla danego gatunku. Psy powinny otrzymać jedzenie, w którego skład wchodzi: kasza, ryż, makaron i mięso. Jeżeli inspektorzy zauważą zwierzę żyjące w skandalicznych warunkach będą zawiadamiać sołtysa i policję, aby wpłynęli na właściciela.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA