POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Trzymał psa w skrajnych warunkach. Czworonóg ledwo przeżył. Jest wyrok

Psa ledwo odratowano. Tak dziś wygląda fot.: TOZ

Dotkliwa kara za znęcanie się nad psem. Mieszkaniec Pisarzowic ma zapłacić ponad 2 tysiące złotych kary. Zbigniewowi S. przez cztery lata nie wolno mieć zwierząt.

Sąd w Środzie Śląskiej wydał wyrok w sprawie znęcania się nad psem Brutusem. Oskarżycielem posiłkowym było Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami (TOZ) z Wrocławia. Sąd uznał mieszkańca Pisarzowic winnym okrucieństwa. Pies został znaleziony przez inspektorów TOZ w skrajnych warunkach. Skóra pokryta była ranami, z których sączyła się ropa. Czworonóg żył w kojcu, z którego nie był wypuszczany. Załatwiał się pod siebie. Nie miał zapewnionej opieki weterynaryjnej, spacerów i odpowiedniego żywienia. Kilka dni temu sąd wydał wyrok: 1500 zł nawiązki na rzecz TOZ, 600 zł na rzecz skarbu państwa i zwrot 120 zł kosztów sądowych.

- Czy to dotkliwa kara? Dawniej sądy orzekały kary niższe w wysokości 500 zł. Dziś są one większe. Niedawno sąd w Oleśnicy za znęcania się nad dwoma psami wymierzył mieszkańcowi Twardogóry karę w wysokości sześciu tysięcy zł. Jednak cierpień zwierząt trudno przełożyć na wysokość kar – tłumaczy Miron Chmielewski, inspektor TOZ.

Zbigniewowi S. z Pisarzowic groziły dwa lata więzienia i kara do stu tysięcy zł.

 

Jacek Bomersbach

REKLAMA