POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Śmieci nadal wyrzucamy gdzie popadnie

Gustaw Dobosz, komendant średzkiej straży miejskiej fot.: akme / em24.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Worki, gruz, zużyte opony - mimo, że od wprowadzenia zmian w gospodarce odpadami minęły już dwa lata, niektórzy wciąż wyrzucają śmieci do rowów lub wywożą do lasu.

Mimo, że od śmieciowej opłaty praktycznie nie można uciec, a gmina za pośrednictwem firm, z którymi podpisała stosowne umowy musi odebrać od nas każdą ilość śmieci, to część mieszkańców idzie w zaparte i zamiast zawozić odpady na wysypisko, zawozi je... do lasu.  

- Najwięcej zgłoszeń, które rejestrujemy, dotyczy właśnie dzikich wysypisk śmieci. Proszę zauważyć - ludzie wywożą te rzeczy do lasu, czy nawet do rowu poza miejscowością. To skoro już jadą i ponoszą koszt transportu, to mogą przecież dojechać na wysypisko do Kryniczna i tam - mając przy sobie dowód opłaty - bezpłatnie oddać i gruz, i opony, trawę czy inne rzeczy - komentuje Gustaw Dobosz, komendant średzkiej straży miejskiej. 

Płacimy po nowemu, śmiecimy po staremu

Aktualnie obowiązujące stawki za wywóz śmieci na terenie gminy Środa Śląska ustalone są na poziomie około 13 zł od osoby. Niektórzy umów w ogóle nie podpisali.

- Otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańców Komornik. Ich sąsiadka nie miała podpisanej umowy z firmą zajmującą się zbieraniem odpadów, a śmieci składowała na swojej posesji. Proceder trwał dwa lata - komentuje Gustaw Dobosz. - Z czasem pojawiło się robactwo, a nawet szczury. Sprawa trafiła do sądu. Zajął się nią także sanepid. Kobieta otrzymała karę pieniężną oraz nakaz podpisania umowy z firmą wywożącą odpady. Teren miał zostać uprzątnięty do końca marca - dodaje. 

Komendant straży w rozmowie z em24.pl przyznał także, że strażnicy będą kontrolować, czy mieszkańcy złożyli stosowne deklaracje na wywóz śmieci. - Podkreślam jednak, że takiej osoby nie karzemy. Informujemy o tym fakcie urząd. W uchwale jest zapis, że można wstecz ustaloną kwotę naliczyć i jest to często robione. W wielu przypadkach też nie ma sensu karać mandatem, ponieważ te kwoty są w zestawieniu do przewinienia niewspółmierne, czego przykładem jest sprawa z Komornik.

Co zatem zrobić, gdy zauważymy stertę śmieci zalegających w rowie lub w lesie?

- Tego typu rzeczy należy zgłaszać, najlepiej do nas - apeluje Gustaw Dobosz. - My sprawdzimy czyj jest teren, na którym składowane są odpady. Właściciel ma obowiązek go uprzątnąć. Również jeśli to teren gminy i ustalimy właściciela odpadów może się on liczyć z mandatem do 500 zł lub - jeśli odpadów była znaczna ilość - z wnioskiem skierowanym do sądu i karą sięgającą 5 tysięcy złotych.

Telefon do Straży Miejskiej w Środzie Śląskiej: 71 39 60 738

emka

REKLAMA