POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Co dalej z banerem na starostwie? Marszałek zerwał umowę z wykonawcą

Tablica na starostwie wisi od 2014 roku fot.: bom

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Kiedy zacznie działać wideobaner na starostwie? Nie prędko. Urząd marszałkowski zerwał umowę z firmą na realizację portalu eDolnyŚląsk.

Tablica świetlna wisi na starostwie od września 2014. Ma ona 15 metrów kwadratowych powierzchni. Miała zostać uruchomiona w październiku 2014. Wyświetlane informacje miały dotyczyć promocji Dolnego Śląska. Wcześniej władze powiatu podpisały porozumienie z Zarządem Województwa Dolnośląskiego o przystąpieniu do projektu pod nazwą „Regionalna platforma informacyjna dla mieszkańców i samorządów Dolnego Śląska e-DolnySlask”. Na Dolnym Śląsku wideo-plansze zamontowano na 30 budynkach starostw i urzędów gmin. W styczniu tego roku zapytaliśmy w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego (UMWD), co dalej?

- Na razie przedłużyliśmy termin wykonawcy do końca lutego i mamy nadzieję, że wszystko się uda. Jednak głową nie będę ręczył za wykonawcę, który ma swoje problemy – tłumaczył wówczas Dariusz Balcerzak, kierownik Wydziału Wdrażania Technologii Informacyjnych w UMWD.

Baner jest bezpośrednio związany z realizacją projektu wartego 66 mln. złotych dotyczącego budowy platformy elektronicznej o Dolnym Śląsku. Projekt jednak upadł.

- Porozumienie zawarto na czas określony, jednak ulega rozwiązaniu w związku z rozwiązaniem przez zarząd województwa umowy o dofinansowanie ze środków unijnych dla projektu pn. "Regionalna platforma informacyjna dla mieszkańców i samorządów Dolnego Śląska e - DolnySlask". Niedawno starostwo odwiedziła specjalna komisja z urzędu marszałkowskiego, ale żadnych decyzji nie podjęto – mówi Mariola Kądziela, kierowniczka działu promocji w średzkim starostwie.

W urzędzie marszałkowskim nieoficjalnie powiedziano nam, że umowa z firmą realizującą projekt (Qumak) została zerwana i trudno powiedzieć, kiedy baner zostanie uruchomiony.

Wkrótce biuro prasowe ma przesłać nam odpowiedź dotyczącą przyszłości wiszącej tablicy.

 

 

 

Jacek Bomersbach

REKLAMA