13-latek jadący rowerem wjechał pod nadjeżdżający samochód osobowy i trafił do wrocławskiego szpitala. Na jednośladzie przewoził dwa lata młodszego kolegę.
Do zdarzenia doszło 5 czerwca około godz. 17 w Lutyni. Jadący rowerem 13-letni chłopiec wyjeżdżał z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa i wjechał wprost pod nadjeżdżający pojazd marki citoren kierowany przez 44-letniego mężczyznę.
- 13-latek podczas zdarzenia wpadł na maskę samochodu i głową rozbił szybę w pojeździe. Został zabrany przez karetkę do szpitala. Młodszemu z poszkodowanych lekarze udzielili pomocy na miejscu i zwolnili go do domu. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja, gdyż w zdarzeniu, zdaniem lekarza, nikt nie doznał obrażeń powodujących naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwających powyżej siedmiu dni – wyjaśnia Marta Stefanowska ze średzkiej policji.
Mężczyzna prowadzący citroena został przebadany alkomatem. Był trzeźwy.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA