POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Rozmowa z prezesem OSiR w Środzie Śląskiej

Jacek Błaszkiewicz fot.: em24.pl

Przeszło cztery miesiące temu na stanowisko prezesa OSiR powołano Jacka Błaszkiewicza. Rozmawiamy z nim o stanie faktycznym spółki i o planach na najbliższe miesiące

EM: Pana aplikacja została przyjęta. W postępowaniu rekrutacyjnym musiał Pan wykazać się znajomością zarówno zagadnień związanych z OSiR, jak i sportem lokalnym. Nie pracował Pan jednak wcześniej w żadnej gminnej instytucji. Nie miał Pan obaw przed objęciem takiego stanowiska?

Jacek Błaszkiewicz: Wiedzę na temat OSiR mam ponieważ rzetelnie przygotowywałem się do konkursu i jego bardzo wysokich wymagań. Poza tym od kilkunastu lat działam w ULKS Ciechów - klubie tenisa stołowego, który uczestniczy w rozgrywkach 3 ligi oraz zajmuje się szkoleniem dzieci. Sam uprawiałem wyczynowo sport. Znam też realia lokalnego sportu, działam na rzecz LZS i od ponad 20 lat mieszkam w Środzie Śląskiej.

Byłem również managerem, który zarządzał dużymi grupami pracowników, a z racji wykształcenia i pracy zawodowej poprzednio wykonywanej sprawy finansowe są mi znane. A co do obaw i pracy w gminnej instytucji to ich nie miałem. Moja decyzja była przemyślana. Ponieważ uważam, że pracując uczciwie i rzetelnie na rzecz OSIR można osiągnąć zaplanowany cel i akceptowalne przez gminę wyniki finansowe oraz realizować zlecone zadania.

EM: Trzy miesiące to dużo, aby móc zorientować się na czym Pan – jako prezes – stoi. Jak zatem wygląda sytuacja jeśli chodzi o obiekty, czy też sprzęt, którymi zarządza spółka? Jak ocenia Pan ich stan?

Jacek Błaszkiewicz: Obiekty będące we władaniu spółki są w różnym stanie technicznym. Np. stadion jest w nie najlepszym stanie, mimo że ma nową bieżnię i wyremontowaną część socjalną pawilonu, ale jego piętro i elewacja wymaga już remontu. Murawa i trybuny pozostawiają również wiele do życzenia. Murawa boiska nie posiada profesjonalnego systemu nawodnienia. Kort jest do remontu. Hala przy ul. 1-go Maja jest w dobrej kondycji. Natomiast boisko na Kajakach nie posiada odpowiednich szatni i zaplecza socjalnego oraz miejsc do siedzenia dla publiczności i zawodników. Park wodny jest nowy, ale w tym roku kończy się okres gwarancyjny.
Sprzęt znajdujący się w firmie do utrzymania terenów zielonych wymagał doinwestowania. Zakupiono samochód - busa i sprzęt do nowego ciągnika oraz dokonano niezbędnych napraw. W tym miejscu chciałbym dodać, że w ubiegłym roku w drodze przetargu spółka zbyła cześć sprzętu, który mógł z powodzeniem dalej służyć. Mam na myśli między innymi traktor, przyczepę i pozostały sprzęt. W to miejsce zakupiono bardzo drogi traktor bez kabiny.

EM: To analiza niejako zewnętrzna, a jak wygląda sytuacja wewnątrz spółki i współpraca z lokalnymi organizacjami?

Jacek Błaszkiewicz: W samej spółce należy dokonać gruntownych zmian organizacyjnych, prawnych oraz niezwłocznie poprawić finanse firmy tak aby strata była jak najmniejsza. Jednak najważniejsi w firmie to pracownicy. Bez nich i ich pozytywnego nastawienia nie uda się przeprowadzić zmian ,poprawić wizerunku OSiR oraz osiągnąć zaplanowanego celu.

OSiR jest też otwarty na wszelką współpracę z każdym stowarzyszeniem sportowym i służy swoimi obiektami mieszkańcom gminy. W trakcie opracowywania jest też kalendarz imprez .

Poza tym chciałbym dodać, że kilka lat zaniedbań i braku właściwego nadzoru w spółce nie da się poprawić w 3 miesiące. To wymaga czasu. Wszystkie działa łania będą i są prowadzone systematycznie i konsekwentnie. Z pewnością nie każdemu się spodobają. W OSIR tylko pozornie nic się nie dzieje. Powtórzę to jeszcze raz - OSIR jest otwarty na współpracę z każdą organizacją czy stowarzyszeniem. Dla mnie - jako prezesa - każda dyscyplina sportowa jest ważna - nie tylko piłka nożna. Będziemy wspierać też wszelkie formy rekreacji, sport masowy. Szczególnie zależy nam na dzieciach i młodzieży. Poprzez nasze działania chcemy ,,odciągnąć " ich od komputerów i innych elektronicznych gadżetów. Aktualnie OSIR wraz z gminą prowadzi półkolonię dla dzieci w wieku 7-14 lat.

EM: Wróćmy do infrastruktury: w moim odczuciu w najgorszym stanie jest stadion. Może poza bieżnią, która była jakiś czas temu wyremontowana. Jakie są plany zatem względem niego – jako całości - w najbliższym czasie?

Jacek Błaszkiewicz: Tak zgadzam się. Remont obiektu zaplanowany jest na 2016 rok. Wymaga on naprawdę gruntownej modernizacji. Chciałbym, aby stadion w Środzie Śląskiej był wizytówką miasta.

EM: Podczas obchodów 25-lecia samorządu i koncertu, który odbył się na stadionie, wielu mieszkańców zwróciło uwagę na fakt, że wyremontowane niedawno toalety były zamknięte. Nie można z nich było korzystać.

Jacek Błaszkiewicz: Toalety na Stadionie były zamknięte ponieważ Sanepid zabronił używania ich w trakcie imprez masowych z uwagi na schody prowadzące do nich. Mają one złą konstrukcję i stwarzają zagrożenie dla ludzi.

EM: Mamy stadion, ale obok basenu powstał też kompleks sportowy, czyli CSiR. Kiedy planowane jest otwarcie?

Jacek Błaszkiewicz: Obiekt został już odebrany przez inwestora, czyli gminę. Otwarcie planowane jest na 11 września br. Ten kompleks będzie dostępny dla społeczeństwa, ale poszczególne jego elementy będziemy wynajmować komercyjnie, szczególnie pełnowymiarowe boisko.

EM: A co z bazą hotelową, stricte sportową. Jeśli drużyna przyjedzie, aby tu trenować, wówczas dobrze by było, aby obok miejsca treningu miała zapewniony nocleg w przystępnej cenie.

Jacek Błaszkiewicz: Tak, taka baza hotelowa byłaby wskazana, wówczas OSIR mógłby organizować obozy sportowe dla klubów, a przy tym zwiększać przychody spółki. Mielibyśmy kompleksową ofertę dla sportowców. Będziemy sugerować ten pomysł władzom gminy i radnym.

EM: Jakie są plany względem akwenu Kajaki? Dawniej była plaża, powstał pomost.

Jacek Błaszkiewicz: Myślimy o tym. Zależy nam aby na akwenie pojawiły się rowery wodne, kajaki. Akwen ma stać się wizytówka Środy Śląskiej, ale jest to zadanie na następne lata z uwagi na ograniczone środki.

EM: OSiR to nie tylko sport i rekreacja, ale i... targowisko, a co ciekawsze, cmentarz. Jak to możliwe?

Jacek Błaszkiewicz: To fakt zastany. W 2015 roku administrujemy targowiskiem i cmentarzem. Jakie będą dalsze decyzje władz względem tego rozwiązania - zobaczymy. Jeśli chodzi o cmentarz, to tak jak mówiłem: do końca 2015 roku będzie zarządzany przez spółkę OSiR.

EM: Dziękuję za rozmowę.

akme

REKLAMA