Blisko 2-tonowy pojazd, jakim zbierane są odpady komunalne na terenie gminy nie jest w stanie podjechać do posesji, do których prowadzi zaśnieżona, czy oblodzona droga.
W okresie jesienno-zimowym, kiedy wystepują na drogach czy to zabłocenia, zaśnieżenia, czy oblodzenia, do Urzędu Gminy Miękinia wpływa wiele skarg i reklamacji na nieodebrane odpady komunalne. Mieszkańcy za taki stan rzeczy obarczają firmę odbierającą śmieci. Tymczasem, jak informuje urząd gminy, to mieszkańcy jako zarządcy dróg wewnętrznych prowadzących do ich posesji, zobligowani są do utrzymania dróg we właściwym stanie, umożliwiającym firmie dojazd.
- W okresie dwóch tygodni z powodu oblodzenia, ekipa odbierająca odpady nie była w stanie wykonywać swojej pracy na pięciu czy sześciu ulicach Lutyni. Praktycznie w każdej z miejscowości jest takich ulic kilka - mówi Marlena Chałupa z Urzędu Gminy Miękinia.
W takich przypadkach wywóz śmieci możliwy jest dopiero po uprzątnięciu terenu przez właściciela, w taki sposób, by ważący 2,5 tony pojazd mógł podjechać na miejsce. - Nie liczymy na odśnieżanie, ale posypywanie oblodzonej drogi piaskiem, czy solą, co znacznie ułatwi pracę ekipie - dodaje urzędniczka. W przypadku kiedy takiej możliwości nie ma lub kiedy właścicielami drogi jest kilku mieszkańców ulicy, konternery, czy śmietniki należy dostarczyć do najbliższej drogi publicznej lub innej stanowiącej własność gminy Miękinia. Można udostępnić je również w sposób uzgodniony uprzednio z przedsiębiorcą odbierającym odpady.
ikesz