Z początkiem weekendu na autostradzie A4 na wysokości miejscowości Jarostów, na zjeździe w kierunku Legnicy doszło do awarii w samochodzie.
Samochód osobowy marki Opel Meriva znajdował się na poboczu autostrady, a spod maski wydobywał się dym. Autem podróżowała jedna osoba. - Z chwilą przybycia na miejsce straży pożarnej zadymienia już nie było. Jego przyczyną była awaria turbiny - informuje Dariusz Domaradzki z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.
Zadaniem strażaków było zabezpieczenie miejsca zdarzenia. Po uszkodzony samochód przyjechała pomoc drogowa. Ruch na autostradzie nie był zablokowany.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA