POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Mieszkaniec przedstawił szereg błędów w powiatowej inwestycji

Sesja powiatow fot.: anbo

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Podczas ostatniej sesji powiatowej w punkcie "15 min. dla wyborców" głos zabrał mieszkaniec gminy Miękinia, który zwrócił uwagę radnych na źle wykonaną przebudowę drogi.

Antoni Wojewódzki mieszkaniec Mrozowa, przygotował informację o błędach w zakończonej inwestycji dotyczącej przebudowy drogi powiatowej relacji Mrozów-Wojnowice-Wilkostów. Mieszkaniec wręczył radnym fotografie, które obrazują problemy jakie opisał. - Codziennie mam możliwość przejeżdżania tą drogą do pracy. Stwierdzam, że wykonywane tam roboty nie zostały skończone do dnia dzisiejszego - mówił na sesji Antoni Wojewódzki.

Lista wad przebudowy

Mieszkaniec wymienił trzy główne problemy. - Dla odcinka od Mrozowa do Wojnowic w terenie zalesionym i od Wojnowic do Wilkostowa nie umocniono skarp rowu, nie zostały one oczyszczone z korzeni i pni. Droga w tych miejscach jest bardzo niebezpieczna dla ruchu po zmroku - wyjaśnia Antoni Wojewódzki.

Na odcinku 150 metrów przy ulicy Wyzwolenia w Mrozowie, nie wykonano prac związanych z czyszczeniem i regulacją rowu odwadniającego. - Skarpa i pobocze umocnionego płytami rowu odwadniającego ulega obsunięciu. Wmurowane ścianki wjazdów na posesje wykonane zostały niestarannie, a wjazdy nie zostały uzupełnione mieszanką kruszyw. Nawierzchnia przy krawężniku w pobliżu przejazdu kolejowego, nie jest wypełniona mieszanką asfaltową. Jest tam szczelina o szerokości 5-10 cm na długości około 8 metrów - wymienia mężczyzna.

Na tym lista się jednak nie kończy. - Nawierzchnia asfaltowa obok kościoła jest spękana na całej szerokości jezdni. Jest to skutek po robotach kanalizacyjnych w tym miejscu. W dalszym ciągu trwają prace budowlane w tym miejscu mimo iż termin zakończył się 30 listopada - dodał Antoni Wojewódzki.

Przesunięcie robót było uzasadnione?

Po przedstawieniu obecnie istniejących wad na tej drodze, mężczyzna poruszył kwestie przesuwania terminu odbioru inwestycji. - Podstawowy termin zakończenia prac to 30 września 2016 roku. Zamawiający przedłużył wykonawcy termin wykonania robót o 25 dni. Powodem przedłużenia miały być intensywne opady deszczu pod koniec września. Stąd moje pytanie: czy istnieje dokumentacja uzasadniająca przesunięcie terminu? Czy jest dokumentacja fotograficzna szkód, protokół opisowy z oględzin dokonanych wspólnie z przedstawicielem starostwa? Czy jest raport o średnich dobowych opadach deszczu i inne dokumenty, które mogłyby uzasadnić przesunięcie zakończenia prac? Czy dokumentacja ta uzasadnia przesunięcie terminu o 25 dni? - pytał mieszkaniec, jednak na tym jego wątpliwości się nie skończyły.

Antoni Wojewódzki miał kolejne pytania m.in. o to czy starostwo dochowało należytej staranności w zakresie monitorowania tempa robót. Dlaczego odebrano prace, gdy nie zostały one w pełni zakończone oraz czy inspektor nadzoru należycie wypełnił swoje obowiązki przy tej inwestycji. - Ostatnie pytanie jakie pozostaje mi zadać to czy starostwo nie naraziło nas podatników na dodatkowe wydatki w związku z tą przebudową? - zakończył swoją wypowiedz mężczyzna.

Stanowisko starostwa

Po wypowiedzi mieszkańca głos zabrał starosta. - W tej chwili nie potrafię odpowiedzieć na tak dużą liczbę pytań. Oczywiście odniesiemy się do zadanych pytań i obiecuję, że na nie odpowiemy - mówił starosta Sebastian Burdzy. 

Sytuację skomentował również wicestarosta Grzegorz Pierzchalski. - Na ta inwestycję mamy 5 lat gwarancji i w tym czasie wykonawca ma obowiązek naprawy i serwisowania drogi. Wszystkie usterki są monitorowane i naprawiane na bieżąco. Dodam także, że ta inwestycja miała aż dwóch inspektorów nadzoru budowlanego. W związku z zaistniałą sytuacją oczywiście ponownie przyjrzymy się sprawie - wyjaśnił wicestarosta.

Pod koniec sesji ponownie do inwestycji w Mrozowie odniósł się starosta. - Chciałbym odnieść się do tych zdjęć i sytuacji. Nie tylko my mieliśmy problemy z tą firmą, która wykonywała prace. Również Miękinia i Środa Śląska miały z nią problem. Przyjrzymy się tej sprawie. Myślę, że po naprawionych usterkach będziemy zadowoleni z tej inwestycji - dodał starosta.

Zarówno starosta jak i wicestarosta zobowiązali w najbliższym czasie zająć się tą sprawą.

Do sprawy wrócimy.

anbo

REKLAMA