POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Na wyjeździe im się nie udało, ale zbierają siły na kolejny mecz

KS Środa Śląska fot.: anbo

W ubiegłym tygodniu drużyna piłki ręcznej KS Środa Śląska, zdobyła pierwsze punkty w grze o mistrzostwo III Ligi.

Niestety tym razem wyjechaliśmy bez punktów, ale nie można wymagać zdobywania ich z najlepszymi drużynami w tej lidze. Do wszystkiego trzeba powoli dojść. A postawa na meczach naszych zawodników tylko nas w tym umacnia, że chłopaki idą w dobrym kierunku.

W miniony weekend, średzka drużyna piłki ręcznej podejmowała na wyjeździe WKS Śląsk Wrocław. Niestety średzianie musieli zejść z boiska pokonani 35:25, choć większość meczu nie wskazywała na taki rezultat. Przyjezdni zaczęli z „grubej rury”, do czego już nas przyzwyczaili. Większość początków spotkań, które piłkarze KS Środa Śląska rozgrywają należą do nich. I tak było tym razem. Początek meczu układał się po myśli średzian.

Pierwszy na listę strzelców wpisał się skrzydłowy Grzegorz Domański, który potwierdzając swoją formę w następnej akcji pokanał kolejny raz bramkarza i na tablicy wyników było  2:0 dla gości. Dalej zawodnicy obu drużyn szli „łeb w łeb”, aż do 14 minuty, kiedy Śląsk zaczął grać naprawdę dobrze wychodząc na prowadzenie 3 bramek.

Kibice nie zawiedli

Na meczach wyjazdowych wydawać by się mogło, że na swoich kibiców rangi tych rozgrywek nie ma co liczyć. Jednak i w tym aspekcie kibice KS-u nie zawiedli. Niestety nie dodało to „skrzydeł” średzianom. Pierwszą połowę musieli zejść do szatni pokonani. W drugiej nasi zawodnicy mieli tylko jedną myśl w głowie, odrobić stratę i wyjść na prowadzenie. Wydawać by się mogło rzecz banalna. Ale każde „ciosy” średzian były odpierane przez świetnie zorganizowaną obronę gospodarzy.

Dobra forma zawodników

W drugiej połowie scenariusz zatoczył koło, KS Środa Śląska dogonił rywala, ale w końcówce zabrakło im sił. Walczyli do samego końca. Był to naprawdę dobry mecz, już drugi z rzędu w wykonaniu średzkiej drużyny. Świętna dyspozycją bramkarską popisywał się co chwile Artur Łuka wyciągając KS nie z jednej depresji. Na pochwałę zasługuje Arek Janusz - lewy rozgrywający, który rzucił 5 bramek. Mamy nadzieję, że odblokowanie się tego zawodnika właśnie nastąpiło. Swoją formę rzutową w tym meczu potwierdził Grzegorz Pałaszewski, który kolejny mecz z rzędu pokonał bramkarza 11 razy.

W meczu zagrali: Artur Łuka, Grzegorz Domański 2, Szymon Prusek 1, Piotr Berezowski , Jakub Bałchanowski , Artur Demczuk , Adam Zieliński , Jakub Sieprawski 1, Rzepczyński Michał , Arkadiusz Janusz 5, Radosław Dziatkiewicz 5, Grzegorz Pałaszewski 11.

Kolejny mecz już 4 marca

Bardzo dziękujemy naszym zawodnikom za ten jakże udany mecz. I pragniemy zaprosić w imieniu całej drużyny KS Środa Śląska na następny mecz, który określany jest mianem derbów w Środzie Śląskiej - KS Środa Śląska vs Chrobry Głogów. Spotkanie odbędzie się w Środzie Śląskiej w Szkole Podstawowej przy ul. Górnej już 4 marca o godzinie 17.

emg

REKLAMA