POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

W Cesarzowicach odkryto fragmenty przedmiotów z trzech epok

Dr Grzegorz Borowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej fot.: anbo

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Odkrycia archeologiczne na terenie naszego powiatu pojawiają się stosunkowo często. Tym razem archeolodzy znaleźli przedmioty z trzech epok.

W okresie wiosennym rusza wiele prac budowlanych. Często archeolodzy przed dalszymi pracami badają plac budowy. Tym razem do odkrycia doszło w Cesarzowicach, miejscowości z gminy Środa Śląska, która powstała w średniowieczu. - Mamy teraz kilkanaście inwestycji, pod różnego rodzaju domy, budynki. Nadzorujemy obecnie budowę w Cesarzowicach. Został tam odhumusowany teren, po to żeby zrobić wykopy pod fundamenty. W trakcie odhumusowania w warstwie ornej znaleźliśmy takie drobne rzeczy - wyjaśnia dr Grzegorz Borowski, dyrektor Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej.

Trzy fragmenty przedmiotów

Znalezione przedmioty to m.in. fragment naczynia z XV/XVI wieku. - Kolejnym jest fragment naczynia pradziejowego, którego nie potrafimy jeszcze określić. Przypuszczam, że będzie nam bardzo ciężko określić ten wiek. W każdym razie jest to naczynie starożytne, które może mieć kilka tysięcy lat. Jest to zbyt mały fragment aby dokładnie ocenić jego wiek - wyjaśnia dyrektor muzeum. Według niego najciekawszym znaleziskiem jest wiór krzemienny. - Z krzemienia narzędzia wykonywali najstarsi osadnicy na ziemi średzkiej, która zasiedlona została pod koniec paleolitu, czyli około 10 tys. lat przed naszą erą. Jeszcze nie wiem dokładnie jakie to jest dokładnie narzędzie, ale przypuszczam, że jest to drapacz. On jest tu prawdopodobnie ułamany. Pierwotnie na pewno był dłuższy - mówi dr Grzegorz Borowski. 

Kamień ma opracowane ścianki, a na około są zrobione ząbki. Narzędzie to prawdopodobnie pierwotnie miało 10 centymetrów długości i było osadzone w rękojeści drewnianej. - Takie narzędzie służyło do prac związanych na przykład z obróbką skóry - dodaje dyrektor. 

Wszystkie znalezione przedmioty pochodzą z innych epok. - To pomieszanie epok paleolitu, starożytności i średniowiecza może wskazywać na to, że te skorupy i fragment narzędzia znalazły się tam w jakiś sposób przypadkowo. Może być tak, że zostały one przetransportowane z takiego miejsca, gdzie osadnictwo nawarstwiało się od tysięcy lat - wyjaśnia dr Grzegorz Borowski.

Po odhumusowaniu terenu budowy, archeolodzy nie znaleźli żadnych pozostałości po budynkach. - Najprawdopodobniej znalezione fragmenty zostały przez przyrodę przepchane z innego rejonu. Być może kilkanaście czy kilkadziesiąt metrów dalej jest fragment jakiejś starożytnej osady. Jest to kolejny znak do tego aby obserwować ten obszar, bo być może tam, gdzieś obok jest jakaś starożytna osada - podsumowuje archeolog.

Co stanie się ze znaleziskami?

Na terenie, gdzie znaleziono fragmenty zostanie wyznaczone stanowisko archeologiczne. - Takie stanowisko posłuży do tego, że w przyszłości jak będzie jakaś budowa, to urząd konserwatorski będzie miał ślad i podstawę do tego, aby narzucić nadzór lub badania archeologiczne - tłumaczy dyrektor.

Takie znaleziska w powiecie średzkim nie są rzadkością. Co się z nimi dzieje po odkryciu? - Znaleziska fotografujemy, rysujemy, analizujemy z jakiego są wieku. Nie zawsze się uda to dokładnie ustalić. Piszemy opracowania archeologiczne na ten temat, które zostają u nas w archiwum. Zabytki przechowujemy w magazynie - mówi dr Grzegorz Borowski i dodaje, że jeżeli w przyszłości na podstawie takich odkryć będzie można próbować odtworzyć historię zasiedlenia tego miejsca, z którego znaleziska pochodzą. 

anbo

REKLAMA


REKLAMA