POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Z Piotrem Jobczykiem o klubie, ambicjach i sukcesach

Piotr Jobczyk- trener juniorów starszych MLKS Polonii fot.: MLKS Polonia Środa Śląska

Piotr Jobczyk, który dotychczas trenował grupę trampkarzy Polonii Środa Śląska został nowym opiekunem juniorów starszych.

Jak prezentuje się aktualna forma trenowanej przez Pana drużyny juniorów starszych w Polonii?

P.J.: Mimo, że zaczęliśmy treningi późno i późno poznałem całą drużynę to myślę, że forma chłopaków jest na tyle stabilna, że nasza gra będzie na odpowiednim poziomie.

Jakie są wasze cele na najbliższy sezon? Co jest aktualnie realne w waszym zasięgu?

P.J.: Nasze cele to utrzymanie drużyny juniorów w lidze okręgowej. Praca na każdym treningu, podnoszenie swoich umiejętności.

Czy w klubie są stworzone odpowiednie warunki do tego, aby szkolić młodych piłkarzy na wysokim poziomie, dorównującym do tych z większych miast?

P.J.: W klubie są warunki do trenowania na wysokim poziomie. Mamy wszystko co nam potrzeba. Niejedno większe miasto może nam pozazdrościć.

Jest Pan wiceprezesem klubu. Jak układa się Pana współpraca z zarządem, innymi trenerami oraz rodzicami piłkarzy rocznika, którego Pan szkoli?

P.J.: Współpraca z zarządem układa sie bardzo dobrze. Z prezesem znamy sie długo, graliśmy w piłkę. Wszystkie potrzeby klubu są nam bardzo dobrze znane i wszystko, co mamy zaplanowane, cyklicznie realizujemy z trenerami i rodzicami, z którymi również mamy dobry kontakt.

Widzi Pan potencjalnie większe talenty wśród swoich adeptów futbolu?

P.J.: Uważam, że w naszym klubie jest wiele talentów. Grupę juniorów prowadzę bardzo krótko, więc trudno jeszcze mi oceniać, ale w trampkarzach, z którymi pracowałem do tej pory uważam, że jest kilku utalentowanych chłopaków, którzy maja szansę zaistnieć.

Na jakie elementy piłkarskiego i fizycznego rozwoju zwraca Pan najbardziej uwagę?

P.J.: Przede wszystkim technika, elementy motoryki, taktyka, kreatywność boiskowa.

Jakie są Pana trenerskie ambicje na przyszłość?

P.J.: Chciałbym podnosić swoje kwalifikacje trenerskie poprzez szkolenia i kursy. Chciałbym, żeby któryś z moich wychowanków zaistniał przynajmniej w ekstraklasie.

Czy poza umiejętnościami gry w piłkę stara się Pan wpoić podopiecznym coś więcej?

P.J.: Poza umiejętnościami gry w piłkę wpajam swoim podopiecznym szacunek dla drugiego człowieka i przeciwnika, kulturę osobistą, miłość do sportu, szacunek dla zdrowia i życia, a także honor i patriotyzm.

Jakie relacje ma Pan z podopiecznymi? Metoda twardej ręki czy relacje partnerskie?

P.J.: Nie znam wszystkich chłopaków długo, ale ważna jest dla mnie komunikacja i rozmowa z piłkarzami, nie zapominając również o odpowiedniej dyscyplinie.

Kto jest Pana wzorem, jeśli chodzi o trenera?

P.J.: Wzorem trenera zza granicy są trenerzy charyzmatyczni, jak Guardiola, Klopp, Mourinho itd. Na polskim podwórku cenie trenera Mamrota, obecnie Jagiellonia Białystok. Potrafi z przeciętnych piłkarzy wykrzesać dużo i jest fajnym człowiekiem, niewywyższającym się. Na naszym średzkim terenie życzę obecnemu trenerowi Drączkowskiemu awansu do 4 ligi i samych sukcesów.

Ile pasji wkłada Pan w treningi, a na ile jest to dla Pana tylko praca?

P.J.: Piłka nożna to moje drugie życie i pasja, ale również traktuję treningi jak pracę. Staram się wszystko wykonywać sumiennie i rzetelnie, wkładając w to całe serce.

Co jest Pana największym sukcesem?

P.J.: Zdobycie mistrzostwa Polski jako asystent pierwszego trenera Regions Cup. Awans z trampkarzami do ligi dolnośląskiej oraz uzyskanie dyplomu trenera drugiej klasy.

Jaki prywatnie jest Piotr Jobczyk?

P.J.: Myślę, że prywatnie jestem wesołym i pogodnym facetem.

Dziękujemy za rozmowę.

P.J.: Dziękuję i pozdrawiam

pharom

REKLAMA