Dzisiaj po południu (3 marca) w Lutyni odbyła się akcja poszukiwawcza 7-letniego chłopca. O jego zaginięciu powiadomili rodzice.
Do Lutyni zadysponowano strażaków ochotników z Miękini, Lutyni, Brodna, Cesarzowic, Rakoszyc i Lutyni. - Zostaliśmy zadysponowani przez stanowisko kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej do poszukiwań zaginionego 7-letniego chłopczyka w Lutyni - informują strażacy z OSP Brodno.
O zdarzeniu powiadomiona została również policja. - Chłopiec wyszedł z domu na plac zabaw i nie wrócił o wyznaczonej godzinie. Rodzice zgłosili zaginięcie. W związku z tym ogłoszono alarm dla całej jednostki. Powiadomiono Komendę Wojewódzką Policji we Wrocławiu celem ściągnięcia psa tropiącego i helikoptera - wyjaśnia oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej Marta Stefanowska. Finał poszukiwań był szczęśliwy. Chłopiec znalazł się u koleżanki w domu. - Cały i zdrowy wrócił do domu - dodaje rzeczniczka.
em24.pl
REKLAMA
REKLAMA