POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

By wybudować nowy chodnik muszą wyciąć blisko 100-letnie drzewa

Wycinane drzewa fot.: Czytelniczka EM24.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Od kilku dni w Malczycach na ulicy Mazurowickiej trwają prace nad budową nowego chodnika. 

I nic nie byłoby w tym zadziwiającego, gdyby nie fakt, że aby chodnik powstał, trzeba wyciąć kilkanaście drzew. O wycince poinformowali nas mieszkańcy, którzy pod artykułem o nowej inwestycji w Malczycach pisali o nielegalnej wycince. -Prośba do redakcji: uzupełnijcie artykuł i poinformujcie, co się stanie ze szpalerem pięknych poniemieckich lip, które rosną przy starym chodniku na Mazurowickiej. Od pewnego czasu są oznakowane na pomarańczowo. Czyżby w związku z opisywaną inwestycją drzewa miały iść do wycinki? - pytał jeden z mieszkańców.

- Plany o wycięciu drzew były już w tamtym roku. Na całej długości ulicy mają zostać cztery drzewa, reszta do kominka. Już teraz zostały tylko same pnie. Albo coś z tym zrobimy, albo dalej będzie trwała dewastacja Malczyc. Co z tego, że sądzą młode? Jak niszczą to, co wiekowe i piękne - czytamy kolejny komentarz.

"Drzewa były chore i zniszczone"

Obecnie trwają prace polegające na demontażu starych płyt chodnikowych i wycince drzew. - Sprawa lip jest nam znana i bardzo uważnie była rozpoznana w zeszłym roku przez pracownika odpowiedzialnego merytorycznie za drzewa - informuje w rozmowie z nami wójt Piotr Frankowski.

- Zezwolenie, jakie wydaliśmy, zostało sporządzone na wniosek starostwa powiatowego, na podstawie opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska we Wrocławiu. Stan ogólny lip był bardzo ciężki, były faktycznie bardzo zniszczone i chore. Początkowo w zeszłym roku próbowaliśmy leczyć i pielęgnować je przez osobę ze specjalnymi uprawnieniami dendrologicznymi, ale okazało się, że proces chorobotwórczy tak daleko jest posunięty, że po prostu lipy umierały. Dlatego też postanowiliśmy pozytywnie opiniować wycięcie i nasadzenie w ich miejsce nowych zdrowych drzew - wyjaśnia wójt.

Decyzja o wycince została również podyktowana petycjami mieszkańców, w których zwracano uwagę na fakt, że drzewa te wyważają chodnik, a także ze względu na swój stan zagrażają zaparkowanym na ulicy pojazdom.

anbo

REKLAMA