POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Pechowy weekend średzkiej Polonii

Polonia Skarby Środa Śląska – Kolektyw Radwanice 3:4 fot.: K. Bachowska

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Miniony weekend nie był najlepszy dla piłkarzy i piłkarek Polonii Środa Śląska. Panowie ulegli 2:4 Jelczowi-Laskowice, a Panie uznały wyższość Kolektywu Radwanice.

Po pewnym, domowym zwycięstwie w meczu inaugurującym sezon przyszedł czas na pierwszą porażkę. Druga kolejkę Poloniści rozgrywali w Jelczu-Laskowicach. Podopieczni trenera Tabaka, pomimo bramek Kamila Liberka i Krzysztofa Rożka ulegli miejscowym Czarnym 2:4.

- Tego meczu wcale nie musieliśmy przegrać. Mimo kilku braków kadrowych, w szczególności w linii obrony, rywal i tak był w naszym zasięgu. Szybko stracone dwie bramki po indywidualnych błędach ustawiły całe spotkanie. Próbując grać piłką, stwarzaliśmy wiele sytuacji do zdobycia bramki, jednak Laskowice mając korzystny wynik, nastawiły się na grę z ominięciem środkowego sektora boiska, co chwilę wyprowadzając groźne kontry. W końcówce postawiliśmy wszystko na jedną kartę, grając trójką obrońców, czego efektem były stracone dwie kolejne bramki. W tym meczu zabrakło nam przede wszystkim skuteczności i tak zwanej "agresji piłkarskiej". Zebraliśmy cenne doświadczenie i mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach unikniemy popełnionych błędów – komentuje spotkanie trener Krzysztof Tabak.

Czarni Jelcz-Laskowice – Polonia Środa Śląska 4:2
Bramki dla Polonii:
Kamil Liberek (22’), Krzysztof Rożek (90’)

Nowy sezon III ligi kobiet zainaugurowały także piłkarki Polonii Skarbów. Zawodniczkom średzkiego klubu nie wystarczyły trzy strzelone gole, by wywieźć z własnego boiska nawet punkt. Rywalki z Kolektywu Radwanice wygrały to spotkanie 4:3.

- Pierwsza połowa rozpoczęła się od lekkiej przewagi naszej drużyny. Niestety nasze ataki nie kończyły się zdobyciem bramki. Druga część pierwszej połowy to przewaga gości. To co nie udało się nam, udało się przeciwniczkom i przegrywamy 0:1. Nasze dziewczyny nie załamują się i szybko wyrównujemy. Pod koniec pierwszej części spotkania znów tracimy bramkę. Początek drugiej połowy to napór gości, co skutkuje stratą kolejnej bramki przez nasz zespół. Nasze piłkarki nie poddają się i zdobywany bramkę kontaktową. I znów przeciwniczki zdobywają gola i odskakują nam na dwa trafienia. Chociaż walczymy do końca, co skutkuje zmniejszeniem strat do jednej bramki, nie udaje nam się doprowadzić do wyrównania. Mecz był wyrównany, obie drużyny stwarzały wiele sytuacji bramkowych. Dziękuję swoim zawodniczkom za walkę i zaangażowanie, a przeciwnikom gratuluję wygranej – relacjonuje mecz swojej drużyny Marcin Filończyk.

Polonia Skarby Środa Śląska – Kolektyw Radwanice 3:4
Bramki dla Polonii:
Anna Pastuch (28'),  Katarzyna Kmiecik (53'), Agnieszka Nowak (80').

EMka.news

REKLAMA


REKLAMA