POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Ostre strzelanie w klasie okręgowej. Polonia, Mechanik i Odra z wygranymi

Wiele działo się na ligowych boiskach w klasie okręgowej fot.: EMka.news

8. kolejka „okręgówki” przyniosła kibicom drużyn z powiatu średzkiego wiele radości. Zarówno średzka Polonia, Mechanik Brzezina, jak i malczycka Odra z trzema oczkami.

Kapitalny start, tymi dwoma słowami można podsumować początek sezonu Mechanika Brzezina. Drużyna z gminy Miękinia idzie przez ligowe boiska jak walec, który zatrzymał się tylko raz, w Wołowie na terenie lidera ligowej stawki (porażka 0:2 z MKP Wołów). Zawodnicy pod wodzą trenera Jacka Kucharskiego przyzwyczaili swoich kibiców do dużej ilości bramek pakowanych rywalom. W poprzedniej kolejce, kiedy przed własną publicznością Mechanik pokonał okupujący dolne rejony tabeli KS Żórawina „tylko” 2:1, przez chwile myśli fanów mogły zostać zmącone zawahaniem, czy dobra passa będzie nadal trwać. Najlepszą odpowiedź na to pytanie piłkarze z Brzeziny dali w sobotę. Cztery trafienia i pewne wyjazdowe zwycięstwo 4:0 nad przeżywającym kryzys GKS-em Kobierzyce powoduje, że zespół umacnia się na podium ligowej tabeli, a kibice mogą szykować się na kolejną strzelaninę, gdyż za tydzień Mechanik zagra u siebie z ostatnim Energetykiem Siechnice.

Sympatycy Polonii Środa Śląska mogą już odetchnąć z ulgą. Niesmak po pięciu meczach bez zwycięstwa w sześciu pierwszych spotkaniach odchodzi w zapomnienie. Przed tygodniem podopieczni trenera Krzysztofa Tabaka wywieźli komplet punktów z boiska wrocławskiego Parasola, by w sobotę podjąć na własnym terenie inną drużynę ze stolicy Dolnego Śląska, mianowicie Orła Pawłowice. Samo spotkanie było bardzo emocjonujące niczym rozgrywka rodem z popularnej serii gier na konsolę. Przebieg tego meczu najlepiej obrazuje relacja trenera Tabaka. – Widowisko, jakie stworzyły oba zespoły, z pewnością dostarczyło wszystkim wiele wrażeń. W tym meczu mieliśmy różne fragmenty. W pierwszej połowie bardzo dobra gra przeplatała się ze słabszą postawą na boisku. Po szybko strzelonych dwóch bramkach i tworzeniu sobie kolejnych sytuacji do podwyższenia wyniku wkradło się pewne rozluźnienie, co przeciwnik wykorzystał z zimna krwią, wyrównując wynik dosłownie w ciągu minuty. Druga połowa rozpoczęła się od straty kolejnej bramki, jednak zespół się nie podłamał i na szczęście w odpowiednim momencie wróciliśmy do swojej gry, co pozwoliło nam zdobywać kolejne bramki i zasłużenie wygrać to spotkanie. W tym meczu zespół pokazał sportowy charakter, zaangażowanie i walka na boisku przełożyła się na wynik tego spotkania – komentuje trener Krzysztof Tabak. Finalnie po dwóch bramkach Adama Andrusiaka oraz trafieniach Macieja Wenderskiego, Mateusza Wójcika, Patryka Kowalskiego, Marcina Antosiewicza i Przemysława Ignasiaka Polonia pokonała Orzeł Pawłowice 7:3.

Beniaminek z Malczyc nie ma łatwej przeprawy w wyższej klasie rozgrywkowej. Po obitym zwycięstwie z pierwszej kolejki przyszedł czas na kilka przykrych porażek. By jednak zachować ligowy byt, trzeba punktować, zwłaszcza z zespołami, które zaciekle bić się będą o utrzymanie. Przed tygodniem Odra dołożyła ważną cegiełkę do punktowego dorobku, pokonując czerwoną latarnię ligi Energetyka Siechnice 2:1. W minioną niedzielę zadanie było nieco trudniejsze, ponieważ podopiecznych Sławomira Samca-Talara czekał wyjazd do Jelcza-Laskowice. Tam zielona murawa przypominała ring, a oba zespoły bokserów walczących o najwyższą stawkę. Gol za golem, niczym cios za ciosem sprawiał, że trudno było przewidzieć, jak ostatecznie zakończy się spotkanie. Strzelanie dla Odry rozpoczął Paweł Strożek, pewnie wykonując rzut karny. Kolejne trafienia padały łupem Krzysztofa Naskręta, którego ostatnie trafienie dało zespołowi ważne trzy punkty, a jemu samemu hattricka. Odra pokonała Czarnych 4:3.

Po ośmiu kolejkach Mechanik Brzezina jest trzeci, ustępując wiceliderowi tylko stosunkiem bramek. Polonia Środa Śląska zajmuje 7. miejsce z jedenastoma oczkami na koncie, a Odra Malczyce jest o jedną lokatę i jeden punkt niżej.

EMka.news

REKLAMA


REKLAMA