POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Derby powiatu dla Polonii. Święto lokalnego futbolu w Malczycach

Odra Malczyce - Polonia Środa Śląska 1:2 fot.: EMka.news

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W sobotnim spotkaniu klasy okręgowej doszło do starcia Odry Malczyce i Polonii Środa Śląska. Lepsza na boisku okazała się drużyna z Miasta Skarbów, która wygrała 2:1.

Mecz pomiędzy Polonią Środa Śląska a Odrą Malczyce od lat nazywany jest derbami powiatu. Z racji wieloletniej gry malczyckiego zespołu na niższych szczeblach rozgrywkowych takie ligowe derby rozegrane zostały po raz ostatni jeszcze w poprzednim tysiącleciu. Przed sobotnim spotkaniem nie trzeba było tłumaczyć żadnemu kibicowi, jak ważny dla obu ekip jest ten mecz.

Zanim zawody na dobre rozkręciły się na boisku, na trybunach zaprezentowana została nietypowa, jak na realia niższych lig, oprawa.

 W pierwszych fragmentach spotkania lepsze wrażenie na murawie sprawiali piłkarze trenera Tabaka, czego potwierdzeniem była bramka zdobyta w 22. minucie. Piłka po strzale z dystansu odbija się od poprzeczki, pierwszy dopada do niej Liberek i pokonuje głową zdezorientowanego Siekierzyńskiego. 1:0 dla gości. Odra przebudziła się po 30 minutach gry, kiedy groźny strzał na bramkę Janusza oddał Naskręt. Wynik do przerwy nie uległ jednak zmianie.

Po wznowieniu do ataku przeszły oba zespoły. Odra chciała odrobić straty, natomiast Polonia zdobywając bramkę mogłaby uspokoić grę. Pierwsza kontrowersja tego meczu, rajd w pole karne Naskręta, interwencja obrońców, napastnik pada na murawę i … żółta kartka dla zawodnika Odry. W odpowiedzi około 55. minuty piłkę w pole karne Odry dośrodkowuje Wójcik, który po przerwie zastąpił Rożka, Majewski mija się z futbolówką, a piłkę do siatki pakuje Adam Andrusiak. Polonia prowadzi już 2:0, a na trybunach nie milknie doping gospodarzy. Na bramkę kontaktową miejscowi czekali do 78. minuty. Dobre prostopadłe podanie Juchno w pole karne, Dutko fauluje Naskręta i sędzia nie ma wątpliwości, rzut karny dla Odry i żółta kartka dla obrońcy Polonii. Do piłki podchodzi Paweł Strożek i zdobywa bramkę kontaktową. Do końca spotkania trwała walka, jednak więcej goli już w tym meczu nie padło i z trzech punktów mogli cieszyć się goście.

Co po spotkaniu miał do powiedzenia trener Polonii Krzysztof Tabak? – Mecze derbowe przeważnie budzą wiele emocji i nie inaczej było w tym spotkaniu. Uważam, że zwycięstwo zasłużone, lecz nie przyszło nam to łatwo. Po niezłej pierwszej połowie i początku drugiej wydawało się, że prowadząc 2:0 mamy wszystko pod kontrolą, jednak zaczęliśmy podejmować błędne decyzje, w szczególności w ofensywie. Zamiast szybko zdobyć kolejna bramkę i zamknąć wynik, a były do tego okazje, poszliśmy na niepotrzebną wymianę. Efektem naszej gry była stracona bramka, która spowodowała, że tych emocji nie brakowało do samego końca. Gratuluję drużynie zwycięstwa. Wyciągamy wnioski i skupiamy się już na kolejnych spotkaniach – komentuje trener.   

Mechanik nadal na fali

W miniony weekend swoje ligowe spotkanie rozgrywał także Mechanik Brzezina, który przyzwyczaił już swoich kibiców do serii zwycięstw. Tym razem ekipa z gminy Miękinia pewnie pokonała słabo radzący sobie w tym sezonie Zachód Sobótka 5:2. Dzięki wygranej Wierzbic z Wołowem wszystkie trzy drużyny, zajmujące miejsca na podium mają po 30 punktów.

Tabela po 11. kolejkach prezentuje się następująco:


Żródło: laczynaspilka.pl

EMka.news

REKLAMA