POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Sanepid ostrzega: kleszcze już się uaktywniły

Kleszcze to pajęczaki z podgromady roztoczy fot.: pixabay.com

Eksperci od dłuższego czasu ostrzegali, że w tym roku w lasach będzie duży kleszczy. Kleszcze już się uaktywniły i inspektorzy sanitarni wydali ostrzeżenia.

Ciepła zima sprawiła, że w tym roku może być ich naprawdę dużo. Dlatego Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Środzie Śląskiej apeluje: Wybierając się na spacer do lasu, parku bądź na inne tereny zielone uważajmy na te pajęczaki. Po powrocie dokładnie oglądajmy swoje ciało, ukłucie kleszcza nie boli! Pamiętajmy też o dzieciach. Kleszcze najczęściej można znaleźć w miejscach , gdzie skóra jest najdelikatniejsza – na rękach, nogach, głowie (na granicy włosów i za uszami), w zgięciach stawów, w pachwinach oraz fałdach skórnych.

W Polsce do chorób przenoszonych przez kleszcze należą: borelioza i kleszczowe zapalenie mózgu (KZM), przeciw tej ostatniej chorobie można się zaszczepić. Najczęstszym objawem boreliozy jest rumień, który możemy zaobserwować nawet po kilku tygodniach od ugryzienia. Oprócz zmiany skórnej we wczesnych stadiach boreliozy mogą pojawić się bardziej ogólne objawy, takie jak zmęczenie, zawroty i bóle głowy. Zgodnie z aktualną wiedzą naukową zakażenie boreliozą możliwe jest tylko w wyniku pokłucia przez zakażonego kleszcza i co ważne, nie każdy, kto ulegnie zakażeniu Borrelią faktycznie zachoruje. W wielu przypadkach organizmowi udaje się wyeliminować bakterie bez leczenia. Niemniej każdy z niepokojących objawów należy skonsultować z lekarzem. 

Jak chronić się przed kleszczami? Wychodząc do lasu lub parku, warto ubrać się tak, by mieć zakryte nogi, ręce oraz głowę. Można także stosować preparaty, które mają za zadanie odstraszać kleszcze. Po powrocie do domu najlepiej dokładnie sprawdzić ciało, szczególnie ręce, nogi i głowę, a ubranie, w którym spacerowaliśmy warto wyprać w wysokiej temperaturze.

Zanim wybierzemy się na spacer warto wiedzieć o jeszcze jednej rzeczy. Zdaniem polsko-słowackich naukowców smartfony działają na kleszcze jak magnes i lepiej nie brać ich na przechadzkę do lasu czy parku. Dziać się ma tak za sprawą emitowanego przez nie promieniowania elektromagnetycznego o częstotliwości 900 MHz.

Warto pamiętać, że kleszcze stanowią zagrożenie nie tylko dla ludzi, ale też psów i kotów. – Najlepszym zabezpieczaniem naszych pupili przed chorobami odkleszczowymi jest profilaktyka. Dostępne są specjalne tabletki, obroże oraz krople na grzbiet. Który wybrać decyduje właściciel zwracając uwagę na  zdrowie, choroby skóry czy też pielęgnację swojego zwierzaka. Choroby odkleszczowe to najczęstsze choroby w okresie żerowania kleszy czyli maj - październik, niestety przy anomaliach pogodowych okres ten coraz bardziej się wydłuża. Inna powszechna dolegliwość to alergie wywołane jedem pchlim – mówi Artur Bogucki, lekarz weterynarii z przychodni na ul. Targowej w Środzie Śląskiej. 
 
Dostępne w sprzedaży środki nie zabezpieczają przed wkłuciem kleszcza w skórę. Dlatego po każdym spacerze trzeba pupila dokładnie oglądnąć. – Przy skutecznym preparacie kleszcz umrze nie zarażając zwierzaka, jednak jego ugryzienie może spowodować uczulenie w postaci swędzenia lub obrzęku. Dlatego powinniśmy kleszcze usuwać, delikatnie pincetą, i w całości. Gdy to się nie uda i zdezynfekujmy to miejsce i tak zostawmy – dodaje weterynarz. Na szczęście choroby odkleszczowe zwierząt zdarzają się rzadko, a ich leczenie nie jest skomplikowane. Mniej przyjemna informacja jest taka, że kleszcz przyniesiony do domu przez zwierzaka zabezpieczonego środkiem przeciwkleszczowym, po krótkim bytowaniu na nim może przejść na właściciela. 
 

eska

REKLAMA


REKLAMA