POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Przewodniczący rady gminy odwołany. Chwilę później wybrano nowego

Mariusz Żałobniak fot.: mpr

Mariusz Żałobniak nie pełni już funkcji przewodniczącego rady gminy Kostomłoty. Radni zagłosowali za jego odwołaniem.

W trakcie majowej sesji rady gminy grupa radnych złożyła wniosek o wprowadzenie do obrad uchwały o odwołanie przewodniczącego Mariusza Żałobniaka z pełnionej funkcji oraz powołania nowej osoby na to stanowisko. Pod dokumentem podpisali się Marian Fita, Waldemar Sudoł, Barbara Konicka, Marzena Kruźlak oraz Agnieszka Śladowska. - Wniosek taki powinien być podpisany przez jedną czwartą składu ustawowego rady, zatem wniosek spełnia wymogi formalne - poinformował przewodniczący po jego odczytaniu. Dokument nie zawierał uzasadnienia. 

- Wniosek został złożony w sposób nieuczciwy - skomentował Mariusz Żałobniak. Odniósł się tym do sposobu jego złożenia, czyli w dniu sesji. - Nie ma rzeczowej argumentacji, która by skutkowała tym wnioskiem. (...) Liczy się tylko efekt, byle szybko i skutecznie odwołać przewodniczącego, ale czy to jeszcze jest demokracja? - kontynuował. Po jego słowach przystąpiono do głosowania nad wprowadzeniem uchwały do porządku obrad. Ośmiu radnych było "za", siedmiu "przeciw".

Do wymiany zdań doszło chwilę przed głosowaniem nad podjęciem uchwały. Proszono przede wszystkim o uzasadnienie wniosku. - Uważam, że przewodniczący działa zgodnie z literą prawa i traktuje wszystkich radnych równo, a nie wybiórczo. (...) Nikt tutaj z obecnych nie nadaje się do tej funkcji tak jak pan Żałobniak. (...) To nieetyczne i niemoralne, że nie było wcześniej żadnej sugestii, co do złej pracy, nie było żadnej rozmowy, nie dano mu szansy - mówił radny Edward Kulig. - Co wy wyrabiacie? Jak tak można? Zawsze mogliśmy prosić o radę, porozumiewać się. Rozpieprzamy - za przeproszeniem - gminę, w takim momencie, jak jest wokół takie zagrożenie? - podniósł głos radny Marek Pomykała.

Wnioskujący zarzucili przewodniczącemu brak współpracy z urzędującą wójt oraz notoryczne ignorowanie niektórych z radnych po zakończonych obradach. Poruszono także temat wprowadzania do programu sesji uchwał w ostatniej chwili, w dniu obrad, bez procedowania ich w trakcie komisji. 

Po krótkiej dyskusji przystąpiono do wyboru komisji skrutacyjnej oraz ostatecznie do tajnego głosowania. Osiem osób oddało głos za odwołaniem Mariusza Żałobniaka z pełnionej funkcji, siedem było przeciw. 

- Z tego mejsca chciałbym podziękować państwu radnym, pracownikom i kierownikom jednostek organizacyjnych gminy za półtoraroczną współpracę, i przekazuję procedowanie dalszego porządku przez pana wiceprzewodniczącego - powiedział tuż po głosowaniu były już przewodniczący.

- Chciałabym serdecznie podziękować. Starałam się. Wyciągałam kilkanaście razy rękę, żeby ta współpraca była. Nie mieliśmy sposobności się spotkać, nawet jak pan był na dyżurach, ale to co chcieliśmy osiągnąć - osiągnęliśmy i to - co zawsze powtarzałam - dzięki całej radzie - mówiła wójt Janina Gawlik. - Należy jednak pamiętać, że wyborcy to mnie wybrali jako wójta. Nie można więc wchodzić w moje kompetencje - kontynuuowała. - Będę starała się namawiać nowego przewodniczącego do pracy wspólnej - zapowiedziała. - Podnosicie państwo głos, że podejmujemy takie decyzje w trakcie epidemii, ale w tym czasie jest mi bardzo potrzebna rada - mówiła. 

- Często spieraliśmy się, ale w większości sytuacji udawało nam się wypracować kompromis. Szczególnie w najważniejszych sprawach - podkreślił na zakończenie Mariusz Żałobniak. 

Chwilę później przeprowadzono wybory nowego przewodniczącego rady gminy. O stanowisko ubiegali się Agnieszka Śladowska, która ostatecznie uzyskała 8 głosów poparcia oraz Józef Osowski, na którego głos oddało siedem osób. Dalszą część obrad prowadziła nowo wybrana przewodnicząca.

emka

REKLAMA