Zdjęcie ilustracyjne fot.: echo
Na 28 października zaplanowano tzw. włoski strajk w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji.
Przypomnijmy, że 22 października TK ogłosił wyrok zakazujący aborcji ze względu na przesłankę embriopatologiczną. Na ulice od kilku dni swój sprzeciw wobec orzeczenia wyrażają tysiące ludzi, którzy w demonstracjach w obronie praw kobiet blokują ulice największych miast w Polsce m.in. Warszawy, Poznania, Łodzi czy Wrocławia.
W całej Polsce dziś wiele kobiet bierze udział w tzw. strajku włoskim. Tego dnia biorą urlop na żądanie. Prawdopodobnie przyłączyły się do niego pracownice Starostwa Powiatowego w Środzie Śląskiej. Urząd wydał komunikat. - Informujemy, że w związku z dużą liczbą urlopów wypisanych przez pracowników na środę 28 października, kontakt telefoniczny z niektórymi wydziałami urzędu może być w tym dniu utrudniony. Przepraszamy za ewentualne niedogodności i prosimy o wyrozumiałość. Zapewnimy, że w czwartek, starostwo będzie pracować w normalnej obsadzie, nadal jednak w trybie wyłączającym bezpośrednią obsługę - czytamy w ogłoszeniu.
Sytuację skomentował także wicestarosta Sebastian Burdzy. - Pracownik ma prawo do urlopu, a pracodawca ma obowiązek go udzielić. Wszyscy wiemy, z jakiego powodu wiele osób w naszym kraju wzięło tzw. urlop na żądanie. Tak też jest w przypadku naszego urzędu. I powiem szczerze - nigdy tak mnie, nie ucieszyła zapowiadana absencja w pracy, jaka ma dziś miejsce - przyznaje samorządowiec.
W najbliższy piątek 30 października na średzkim rynku swoje niezadowolenie z decyzji TK wyrażą mieszkanki powiatu. Manifestacja rozpocznie się o godz. 19.
echo
REKLAMA
REKLAMA
