Ponad 7 tys. osób podpisało petycję ws. wstrzymania wycinki Lasu Mokrzańskiego z terenu gminy Miękinia i miasta Wrocław.
Petycja skierowana jest do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu, do miasta Wrocławia i gminy Miękinia. Dotyczy wydarzeń, które miały miejsce pod koniec 2020 roku, kiedy grupa mieszkańców nagłośniła wycinkę Lasu Mokrzańskiego. - Żądamy wstrzymania planowanych na 2021 rok wycinek, powodujących znikanie lasu na dużych powierzchniach (w tym wstrzymania tzw. „rębni gniazdowych”). Chcemy ograniczenia cięć do tylko koniecznych, związanych z bezpieczeństwem - informują inicjatorzy akcji. - Oczekujemy, że opracowywany właśnie Plan Urządzenia Lasu nadleśnictwa Miękinia na lata 2022-2031, powinien dokonać całkowitego przewartościowania funkcji Lasu Mokrzańskiego, dając bezwzględne pierwszeństwo funkcji społecznej, klimatycznej, wodochronnej i ochrony bogactwa gatunków (bioróżnorodności) nad funkcją surowcową - brzmi treść petycji.
"Z dnia na dzień znikają kolejne fragmenty lasu..."
Dalej w treści oświadczenia autorzy informują m.in. dlaczego ten las jest dla nich taki ważny. - Z dnia na dzień znikają kolejne fragmenty Lasu Mokrzańskiego pod Leśnicą i Wilkszynem, lasu bliskiego naszym płucom, kulturze, [...] ważnego z punktu widzenia ochrony klimatu, wód, powietrza, krajobrazu, różnorodności gatunków. Dlatego kierujemy petycję o wstrzymanie wycinki do Lasów Państwowych oraz do władz Wrocławia i Miękini, które mają zobowiązania prawne wobec ochrony środowiska - wyjaśniają mieszkańcy.
Jak informują w petycji, w pobliżu Leśnicy prowadzone są wycinki obszarów ok. półhektarowych tuż pod zabudową miejską. - Widzimy przesuszone w wyniku złej gospodarki leśnej obszary – miejsca pożarów, zmarnowane młodniki, leżące i niesprzedane drewno. Na przyszły rok zaplanowano kolejne cięcia; do lasu mają wjechać harwestery – maszyny, pozostawiające po sobie spustoszenie i całe połacie ogołocone z roślinności. Wycina się dojrzałe dęby i sosny tworzące krajobraz Leśnicy i Wilkszyna - tłumaczą autorzy komunikatu. - Mamy dość i przeciwstawiamy się temu jak Lasy Państwowe traktują ten obszar położony w granicach miasta - jak każdy inny las gospodarczy – drzewostan, którego głównym celem jest dostarczanie wiórów... Intensywna wycinka lasu od strony Leśnicy i Wilkszyna trwa od kilku miesięcy. Ostatnio jest wzmożona i widoczna w nowych wyrębach o powierzchni hektara. Nadleśnictwo Miękinia wyrabia w ten sposób Plan Urządzenia Lasu na rok 2021 - wycinając stare drzewa. Tak, posadzone zostaną nowe, ale te urosną za naszych wnuków. Powiedzą nam, że to "przebudowa drzewostanu" - tymczasem będziemy oglądali pieńki, a brak starych drzew odczujemy w postaci wzmożonego smogu i gorętszych lat - niechłodzonych cieniem starego lasu - podsumowują mieszkańcy.
Gdy publikujemy ten tekst - 18 stycznia - pod petycją podpisało się już 7 276 osób. [Link do petycji.]
Rozpoczynają dialog społeczny
W ciągu ostatnich tygodni odbyły się spotkania, w którym uczestniczyli przedstawiciele zarówno nadleśnictwa, jak i lokalnej społeczności, która nie zgadza się na wycinkę lasu. Pod koniec grudnia nadleśniczy Waldemar Zaremba przedstawił cel, rozmiar i sposób prowadzenia prac leśnych, które zostały ostatnio wykonane w Lesie Mokrzańskim. - Nadleśniczy podkreślał kilkukrotnie, że rozumie wyrażane przez mieszkańców oczekiwania względem tego lasu i ich emocje z nim związane, wyjaśniając jednocześnie zasadność działań leśników z punktu widzenia nauki i praktyki leśnej oraz obowiązujących przepisów - informuje nadleśnictwo. Wówczas nadleśniczy zadeklarował, że zorganizuje kolejne spotkanie w celu wypracowania kompromisu uwzględniającego postulaty mieszkańców Wrocławia i okolicznych miejscowości odnośnie gospodarowania w lesie.
Zapowiadane spotkanie odbędzie się 20 stycznia. - Organizujemy to spotkanie zgodnie z deklaracją nadleśniczego Nadleśnictwa Miękinia, który w czasie spotkania terenowego z okolicznymi mieszkańcami oraz Komitetem Społecznym Ratujmy Las Mokrzański 21 grudnia ub.r. przypomniał o swojej otwartości i gotowości do dialogu z lokalną społecznością, zapraszając jej przedstawicieli na rozmowy w warunkach bardziej sprzyjających podjęciu rzeczowych i konkretnych ustaleń - informują przedstawiciele Nadleśnictwa Miękinia.
Ze względu na panujące obostrzenia w związku z panującą pandemią, na spotkanie została zaproszona określona liczna osób m.in. posłowie, prezydent Jacek Sutryk, wójt Jan Marian Grzegorczyn, prof. dr hab. inż. Marcin Pietrzykowski (UR w Krakowie), prof. dr hab. inż. Roman Jaszczuk (UP Poznań), dr hab. inż. Wojciech Pusza, prof. UPWr (UP Wrocław), radni z Miękini i Osiedla Leśnica oraz przedstawiciele Komitetu Społecznego Ratujmy Las Mokrzański. - Liczymy bardzo na to, że spotkanie pomoże wypracować kompromis w sprawie Lasu Mokrzańskiego, który uwzględni obowiązujące obecnie przepisy, postulaty mieszkańców oraz zasady prowadzenia gospodarki leśnej - dodają organizatorzy spotkania.
Warto dodać, że osoby, które walczą o zaprzestanie wycinki, aktywnie informują o swoich działaniach i sprawie m.in. w social mediach, mediach lokalnych oraz podczas gminnej sesji w Miękini. Ich działania na portalu społecznościowym śledzi ponad 1,5 tys. osób.
Do sprawy wrócimy.
echo
Mieszkańcy ratują las Mokrzański przed wycinką
2021-01-18 07:11:21
gość: ~wood
Od kilku lat tną jak wściekli... Kto często chodzi do lasu, do różnych lasów - ten zauważył na pewno. Gospodarka leśna zawsze była, ale takiej intensywności wycinki nie pamiętam
2021-01-18 09:33:47
gość: ~Elo
A jak tam ścieki do Odry w Malczycach? Zrzucane nadal? Kary jakieś naliczone? Malczycka Czajka. Czekam na zajęcie się tematem wszelkiej maści mediów, zielonych itp.
2021-01-18 10:01:47
gość: ~Był las
W okolicach Szczepanowa też strasznie wycinają. Brakuje pieniędzy w budżecie to idzie Państwa drzewo na eksport na zachód.
2021-01-18 14:19:25
gość: ~Sonia
Las w Ciechowie też znika. Wycinka jest prawie 8 razy większa niż dotychczas. Zdrowe, duże drzewa. Konwalie są pod ochroną, a cały teren gdzie rosły jest zaorany. Kiedyś cięli tylko zimą, a teraz robią to cały rok. Dla leśników liczy się tylko kasa.
2021-01-18 17:28:25
gość: ~Mieszkaniec
@~Sonia
Wybraliście pisowców to teraz mamy.
Gdzie jest Pan Wójt ? Fabryki tylko będzie stawiał ?
Ludzie potrzebują przestrzeni do życia a nie kolejnych fabryk i niszczenia przyrody, ile parków posadziliście Samorządowcy lokalni ? Nie narażacie, oddychać nie ma czym a ci durnie drzewa ostatnie będą wycinać. A ile nowych sadzonek przetrwało Ostatnie susze ? Może Pan nadleśniczy powie dość pisowskim planom wycinania Polskich lasów.
2021-01-19 07:34:46
gość: ~Zuchu
Fan ubeków,esbeków,komuchów itd.
2021-01-18 22:41:47
gość: ~Nasz las z naszych podatków
Fakt, szkoda bardzo jest naszych lasów, które LP (Lasy Państwowe) wycinają w pień. Dodatkowo myśliwi mordują nasze zwierzęta w lesie naszym. Im mniej lasu tym mniej zwierzątek. Po prostu to jest chamstwo...
2021-01-21 07:06:27
gość: ~Podatnik
ostatnio dodany post
@~Nasz las z naszych podatków
I dlatego do naszych lasów możemy sypać nasze śmiecie
2021-01-19 07:07:32
gość: ~Beniek Rapaport
Się ścina, się rżnie, jest deska, jest sęk
2021-01-20 15:37:20
gość: ~Szyszki brak
a piły i siekiery non stop w ruchu... Leśni walczą ze smogiem ?
REKLAMA
REKLAMA