Powracamy do cyklu "Średzkie legendy". Przedstawiamy legendę nr 15, opowiadającą o upadłym młynarzu.
Przed Ramułtowicami[1] od strony zachodniej znajduje się ogromny dół porośnięty zaroślami. Wcześniej stał w tym miejscu młyn, należący do skąpego młynarza. Pewnego dnia w Bogdaszowicach[2] umarł jego brat, któremu pożyczył dużo pieniędzy. Młynarz pojechał z żoną na jego pogrzeb i tam dowiedział się, że nie odzyska swoich pieniędzy. Tak się tym przejął, że w drodze powrotnej do domu dostał apopleksji. Wkrótce okazało się, że nad jego pieniędzmi nie było żadnego błogosławieństwa, ponieważ niedługo po tym jego młyn popadł w ruinę.
Tłumaczenie: dr Grzegorz Borowski – dyrektor Muzeum Regionalnego w Środzie Śląskiej oraz Aleksandra Nabożny – lektorka języka niemieckiego i germanistka (na podstawie: P. Baumgart, „Sagen und Erzählungen aus dem Kreise Neumarkt”, Neumarkt 1937, s. 23)
Ilustracja: Małgorzata Bogucka
[1] W oryginale mowa jest o miejscowości Illnisch, która położona była w niewielkiej odległości na północny zachód od Ramułtowic. Obecnie dawne Illisch stanowi zachodnią jest część Ramułtowic.
[2] Niemiecka nazwa Puschwitz. Obecnie w gminie Kąty Wrocławskie.
Grzegorz Borowski
Średzkie legendy: Upadły młynarz
2021-02-19 21:04:31
gość: ~Hugo co sro długo
cóż za opowieść . . . z CZAPY ! i co dalej w zw z tym, że ten głąb dostał apopleksji ? Każdy by się wk...ł jakby go wydymali na kase - a co dopiero własny brat... tak że co w tym takiego dziwnego ? Bo nie zajarzyłem ...
2021-02-20 18:56:05
gość: ~dell
ostatnio dodany post
To legenda, czy raczej zapis ze starej kroniki kryminalnej?
REKLAMA
REKLAMA