64-latek stanie przed sądem za "jazdę pod wpływem" i niezatrzymanie się do kontroli drogowej

Zdjęcie ilustracyjne fot.: KPP Środa Śląska

8 czerwca średzcy policjanci zatrzymali mieszkańca powiatu średzkiego, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

Jadąc drogą 2077D, zupełnie zignorował wyraźny sygnał wydany przez umundurowanego policjanta. - Nie zatrzymał się do kontroli, a następnie zjechał w drogę szutrową, podejmując próbę ucieczki. Funkcjonariusze natychmiast udali się w pościg za kierującym Renault. Kiedy pojazd zatrzymał się przed jednym z bloków, tuż przy nim pojawili się zaraz policjanci - informuje asp. szt. Marta Stefanowska oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej.

Za kierownicą samochodu siedział 64-letni mieszkaniec powiatu średzkiego. - Mundurowi od razu wyczuli od mężczyzny charakterystyczną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało, że kierujący ma blisko promil alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w systemie okazało się, że wobec 64-latka sąd dwukrotnie wydawał zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych, obowiązujące do 2023 roku. Policjanci zabezpieczyli pojazd na parkingu strzeżonym, a mężczyźnie wręczyli wezwanie do stawiennictwa w jednostce policji - wyjaśnia rzeczniczka.

64-latek musi liczyć się z odpowiedzialnością karną za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz nie stosowania się do zakazów sądowych. Ponadto poniesie konsekwencje przestępstwa w postaci niedostosowania się do polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

echo/KPP Środa Śląska