POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Hałdy liści i gałęzi za boiskiem na Kajakach. Mieszkańcy: „Czy my też możemy utylizować tam odpady?”

Bioodpady składowane za boiskiem przy ul. Górnej w Środzie Śląskie fot.: Czytelnik Echo Średzkie

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Za każdym razem, kiedy poruszana jest tematyka odpadów w Środzie Śląskiej powracają te same pytania mieszkańców. Dotyczą terenów za Centrum Sportu i Rekreacji, na których spółka OSiR gromadzi odpady zielone pochodzące z utrzymania zieleni miejskiej.

W kwietniu Urząd Miasta i Gminy Środa Śląska informował, że Ośrodek Sportu i Rekreacji jest „bezkonkurencyjny w utrzymaniu zieleni miejskiej”. 15 dnia tego miesiąca burmistrz podpisał z prezesem OSiR-u cztery umowy dotyczące utrzymania zieleni na terenie gminy, których łączna wartość wyniosła ponad 336 tys. zł. Jak informował magistrat, spółka wygrała przetarg na tę usługę drugi rok z rzędu i zgodnie z umową będzie ją świadczyć do końca marca 2023 roku.

Jeszcze przed podpisaniem tych umów, bo początkiem kwietnia, zaczęły pojawiać się śmiałe sygnały sugerujące, że coś z utylizacją tych odpadów jest nie tak. Zaniepokojony mieszkaniec zgłaszał, że za boiskiem na tzw. Kajakach piętrzą się sterty liści oraz duże hałdy gałęzi, a pojazdy OSiR-u bez krępacji z dnia na dzień powiększają opisywane usypisko, w którym znajdowały się również odpady niebiodegradowalne. W odpowiedzi na zapytanie prezes Ośrodka Sportu i Rekreacji w Środzie Śląskiej Artur Paprota tłumaczył, że odbyła się wizja lokalna w terenie, w wyniku której podjęto decyzję o usunięciu odpadów niebiodegradowalnych. Nie zmieniło to jednak faktu, że odpady zielone nadal nie zmieniły swojego miejsca pobytu. W kolejnej odpowiedzi prezes, tak opowiadał o tym miejscu: – Niestety służy do częstych wywozów różnych odpadów, nie tylko biodegradowalnych, które później zalegają. My swoje usuwamy i płacimy firmie, która je wywozi – tłumaczył Paprota.

Minęło ponad pół roku od tamtej sytuacji. Czy coś się zmieniło? Niewiele, skoro otrzymujemy kolejne wiadomości od mieszkańców. Ponadto tuż za boiskiem z naturalną nawierzchnią, vis a vis lokalu gastronomicznego, pojawiła się ładna, utwardzona droga, która prowadzi w głąb terenu, na którym oczom spacerowiczów nadal ukazują się sterty bio-odpadów. I tu padają pytania zaciekawionych mieszkańców. Czy OSiR może składować w tym miejscu odpady zielone? Czy jest w fair w stosunku do mieszkańców, którym nakazano wywozić swoje odpady do PSZOKu w Krynicznie?

Nowe zasady odbioru odpadów zielonych

Warto w tym miejscu przypomnieć informacje z maja tego roku. Jak komunikował średzki magistrat, od czerwca mieszkańcy będą musieli dostarczać swoje odpady zielone do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Krynicznie. Co jeszcze bardziej kontrowersyjne, zmuszono mieszkańców do potwierdzania niezalegania za płatność dotyczącą opłaty śmieciowej. – Dokumentem potwierdzającym możliwość przekazania przez mieszkańców gminy Środa Śląska odpadów do PSZOK-u w Krynicznie bez opłaty, jest okazanie w PSZOK dowodu opłacenia za ostatnie 6 miesięcy opłaty śmieciowej przez właściciela nieruchomości lub informacja wydawana na piśmie przez Wydział Finansów i Budżetu średzkiego magistratu o niezaleganiu z opłatą za odbiór i gospodarowanie odpadów za ostatnie 6 miesięcy – informował urząd miejski.

Chwilę później ogłoszono, że zbawieniem dla pochłoniętych codziennym życiem mieszkańców ma zostać koza. KOZa, czyli w skrócie Kolekcjonerka Odpadów Zielonych, czyli specjalny pojazd, który przygotowała firma FBSerwis Wrocław, aby bezpłatnie odbierać z okolicy problematyczne odpady zielone. Tu jednak nadal mieszkańcy muszą potwierdzać przed odbiorem dowód regularnego opłacania rachunków za wywóz odpadów.

Czy też możemy zwozić na Kajaki swoje odpady”?

Kajaki to przestrzeń chętnie odwiedzana przez spacerowiczów, biegaczy, rodziny z dziećmi. Boisko przy Górnej, to również miejsce, gdzie często rozgrywane są mecze piłkarskie. W tle natomiast usypywane są hałdy liści, traw i gałęzi, wraz z towarzyszącymi im nierzadko innymi odpadami. - Czy OSiR ma zgodę na składowanie w tym miejscu odpadów zielonych? Codziennie spaceruję w tej okolicy i bywam świadkiem, jak różnego rodzaju sprzęt wozi i rozgarnia w tym miejscu biodegradowalne odpady. Czy też możemy zwozić na Kajaki swoje odpady? - pyta ironicznie jeden z mieszkańców, który jest zaniepokojony sytuacją związaną z gospodarką odpadami w gminie.

Co na temat gromadzenia odpadów mówi ustawa o odpadach? Art. 30 informuje o zakazie przetwarzania odpadów poza instalacjami lub urządzeniami. Odstępstwem są osoby fizyczne, które prowadzą kompostowanie na potrzeby własne. W tym przypadku trudno tu mówić i o osobach fizycznych i o potrzebach własnych.

Zaglądamy jeszcze do umowy na świadczenie usług w zakresie stałego utrzymania zieleni miasta Środa Śląska. Wykonawca zobowiązuje się w nim do wywozu i utylizacji odpadów powstałych po wykonaniu prac porządkowych. Istotny jest również punkt, który brzmi: „Wykonawca oświadcza, że w trakcie obowiązywania umowy odpady z utrzymania zieleni będą przekazywane do przedsiębiorcy, który uzyskał zezwolenie właściwego organu na prowadzenie działalności w zakresie gospodarki odpadami”.

Zgodnie z umową OSiR ma ponosić także z własnych środków opłaty za umieszczanie odpadów na składowisku. Czy precedens ten jest sposobem na wypracowywanie oszczędności? Czy gromadzenie bio-odpadów na oczach mieszkańców, zwłaszcza w miejscu o przeznaczeniu zieleni urządzonej, jest fair?

Do tematu wrócimy.

echo

REKLAMA