Zgodnie z ustaleniami z Opolskim WIOŚ, firma, która na podstawie dokumentów miała odebrać odpady nie posiada zezwolenia na tego rodzaju działalność. - Była wyłącznie pośrednikiem w obrocie odpadami, bez posiadania zezwolenia na ich przetwarzanie czy odzysk. Kierowca został przesłuchany, a pojazd skierowany na specjalnie wyznaczony parking i tam zabezpieczony. Za czyn ten grozi kara do 100 tys. złotych - podsumowują inspektorzy.
Aktualizacja
Funkcjonariusze policji zatrzymali na gorącym uczynku 39-letniego mężczyznę, który na ich widok próbował „schować się” w kabinie pojazdu. - Nie potrafił w racjonalny sposób wyjaśnić powodów swojego przebywania w tym miejscu, a z zabezpieczonych dokumentów wynikało, że punkt docelowy, gdzie miał dostarczyć odpady, znajdował się poza terenem powiatu średzkiego. Mężczyzna został przesłuchany, a pojazd ciężarowy wraz z ładunkiem zabezpieczono celem wykonania oględzin z udziałem biegłego z zakresu ochrony środowiska - informuje mł. asp. Karol Dudziak z Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej.
Obecnie wyjaśniane są wszystkie okoliczności tego zdarzenia. - Jeśli w toku prowadzonego postępowania okaże się, że przewożone odpady, które 39-latek próbował nielegalnie porzucić, mogły zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka lub spowodować obniżenie jakości wody, powietrza lub powierzchni ziemi bądź zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym, osobom odpowiedzialnym za ten proceder może grozić kara pozbawienia wolności do lat 5 - dodaje policjant.