POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Elita wraca na Stadion im. Orła Białego!

Stadion Miedzi Legnica fot.: DolStadion - stadiony i boiska Dolnego Śląska

Przed nami domowa inauguracja PKO Bank Polski Ekstraklasy. Nad Kaczawę przyjeżdżają dwukrotni mistrzowie Polski z Poznania, którzy w ostatnich dwóch sezonach mocno ugruntowali swoją pozycję w piłkarskiej elicie.

Choć w ostatnich dziesięcioleciach Warta nie zaliczała się do ścisłej krajowej czołówki (poza wyjątkowym sezonem 2020/2021), to jest to jeden z bardziej zasłużonych klubów dla polskiego futbolu. Poznaniacy byli jednymi z założycieli ligi i bez wątpienia aż do końca lat czterdziestych XX wieku mogli uchodzić za krajową potęgę. W tym czasie „Zieloni” sięgnęli po dwa mistrzowskie tytuły, pięć wicemistrzostw i siedem brązowych medali. W 1926 roku dotarli do półfinału jedynej przedwojennej edycji Pucharu Polski. Trzy lata później wygrane przez poznaniaków 5:2 spotkanie z Philipsem Eindhoven było pierwszym w naszym kraju transmitowanym przez radio. Z kolei we wrześniu 1933 roku Warta przegrała 1:3 z Legią Poznań w pierwszym w Polsce meczu piłkarskim przy sztucznym oświetleniu. Dodajmy, że największe klubowe gwiazdy były również gwiazdami reprezentacji Polski, na czele z Fryderykiem Scherfke, strzelcem pierwszej w historii bramki dla biało-czerwonych na mistrzostwach świata. 

Obchodzący w bieżącym roku 110-lecie klub ze stolicy Wielkopolski stracił swoją pozycję w krajowym futbolu w czasach komunizmu. Gdy w 1950 roku Warciarze opuścili elitę, z pewnością nie spodziewali się, że na kolejne występy w najwyższej klasie rozgrywkowej przyjdzie im czekać aż do 1993 roku! Po dwóch sezonach poznaniacy znów opuścili Ekstraklasę, do której wrócili w 2020 roku, zajmując trzecie miejsce w Fortuna 1 Lidze i wygrywając baraże. W pierwszym po powrocie sezonie zespół prowadzony wówczas przez związanego w przeszłości z Miedzią Piotra Tworka okazał się rewelacją sezonu, zajmując piątą pozycję w tabeli. Ostatnie rozgrywki poznaniacy zakończyli na jedenastej pozycji, już z Dawidem Szulczkiem na ławce trenerskiej, po tym, gdy objął drużynę na początku listopada 2021 roku. 

„Zieloni” mają już za sobą dwa spotkania obecnej kampanii PKO Bank Polski Ekstraklasy, w których zaliczyli mały falstart. Co prawda na starcie przegrali tylko 0:1 na wyjeździe z aktualnymi wicemistrzami kraju i zdobywcami Fortuna Pucharu Polski z Częstochowy, ale w minionej kolejce na obiekcie w Grodzisku Wielkopolskim doznali klęski 0:4 w pojedynku z obecnym liderem rozgrywek Wisłą Płock. Warta będzie więc z pewnością chciała odegrać się w Legnicy za początkowe niepowodzenia. Z kolei Miedź w ostatni weekend pauzowała, ale drużyna trenowała w standardowym trybie. 

W minionym tygodniu pracowaliśmy tak, jakbyśmy w weekend rozgrywali normalny mecz ligowy. Zagraliśmy między sobą, ale za to każdy zawodnik wystąpił przez 90 minut. Dzięki temu ten mikrocykl traktowaliśmy tak jak poprzednie i jesteśmy przygotowani jak do każdego spotkania - podkreśla trener Wojciech Łobodziński. 

Latem Miedź zmierzyła się z drużyną ze stolicy Wielkopolski w meczu kontrolnym. W Grodzisku Wielkopolskim minimalnie lepsi okazali się poznaniacy, zwyciężając 1:0 po golu Szymona Sarbinowskiego. W spotkaniu wystąpił jeszcze m.in. francuski skrzydłowy Jayson Papeau, który kilka dni temu przeszedł na zasadzie transferu definitywnego do rumuńskiego Rapidu Bukareszt. W kadrze Warty znajduje się natomiast dwóch piłkarzy doskonale znanych w Legnicy. To bramkarz Jędrzej Grobelny i obrońca Wiktor Pleśnierowicz. W obecnym sezonie występ zanotował tylko drugi z wymienionych, pojawiając się na boisku w 60 minucie spotkania z Wisłą Płock. Po meczu kontrolnym z poznaniakami i dwóch pojedynkach ligowych naszych najbliższych rywali, materiałów do analizy sztabowi szkoleniowemu zielono-niebiesko-czerwonych z pewnością nie brakuje. 

Kilka elementów ze sparingu z Wartą wybraliśmy do analizy. Ale tak naprawdę te składy, które wybiegły w tamtym meczu nie zagrają w najbliższym spotkaniu PKO Bank Polski Ekstraklasy. Dlatego więcej wniosków niż z naszego sparingu, wyciągnęliśmy z dwóch ligowych meczów Warty – zauważa szkoleniowiec Miedzi. - Na pewno to inny zespół niż Radomiak. Jeżeli chodzi o umiejętności indywidualne, być może znajdują się na trochę niższym poziomie. Ale patrząc na organizację gry, jest to bardzo dobra drużyna, przygotowana na wiele wariantów, na każdy mecz szykująca coś specjalnego. Dlatego do końca nie wiemy, czego spodziewać się po Warcie. Oczywiście szykujemy się na kilka możliwości. Ale nie da się przewidzieć na pewno, w jaki sposób zagra drużyna z Poznania. Jest to zespół grający od jakiegoś czasu w systemie z trójką obrońców, więc nie sądzę, żeby zmienili to przed naszym meczem. Ale po wysokiej porażce u siebie pewne zmiany bez wątpienia nastąpią, bo jest to naturalne – dodaje. 

Legniczanie rozpoczęli sezon wyjazdowym remisem 1:1 w Radomiu, a fantastycznego gola zdobył Maciej Śliwa. Inauguracyjne spotkanie z pewnością przyniosło sztabowi szkoleniowemu Miedzi liczne spostrzeżenia i wnioski. 

Myślę, że słowo-klucz to odwaga. Potrzebujemy więcej odwagi w graniu. Trzeba też pamiętać, że jesteśmy beniaminkiem, a był to pierwszy mecz, do tego z bardzo mocnym przeciwnikiem. Teraz chcemy, aby emocje trochę opadły, co pozwoli na bycie odważniejszym w grze – zaznacza opiekun zespołu znad Kaczawy. - Pojawiały się jakieś delikatne problemy, ale nie powinny one zaważyć na wyborze kadry meczowej – dopowiada pytany o sytuację kadrową przed starciem z Wartą. 

Spotkanie zainauguruje sezon PKO Bank Polski Ekstraklasy na Stadionie im. Orła Białego w Legnicy. Sympatycy Miedzi długo wyczekiwali na ten moment. Podobnie jak drużyna zielono-niebiesko-czerwonych. - Liczymy na pełny stadion. Wiemy, że pora jest jeszcze wakacyjna, ale nasi kibice pokazali w ubiegłym sezonie, że w meczach u siebie potrafią stworzyć dobrą atmosferę – kończy Wojciech Łobodziński. 

Początek sobotniego meczu na Stadionie im. Orła Białego w Legnicy o godz. 20:00. Bilety dostępne są w Strefie Miedzi (ul. Wrocławska 43/1) i na bilety.miedzlegnica.eu. Pojedynek transmitowany będzie w Canal + Sport oraz TVP Sport. Wynik podawany będzie na naszym klubowym Twitterze. Aby śledzić relację twitterową nie trzeba być zalogowanym na portalu.

Biuro Prasowe Miedź Legnica

REKLAMA


REKLAMA