POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

POLENERGIA - Sąsiad, który buduje partnerstwo!

POLENERGIA - Sąsiad, który buduje partnerstwo! fot.: mpr

Mieszkańcy podkreślają: „To przynosi nam realne korzyści”. 

Gmina Kostomłoty ma sąsiada, którego mógłby pozazdrościć każdy samorząd w Polsce. Gdy inne inwestycje w Polsce budzą emocje i obawy, tutaj mieszkańcy mówią: Polenergia to partner, któremu można zaufać. I trudno im się dziwić, bo liczby mówią same za siebie.

W ciągu ostatnich pięciu lat do gminnej kasy wpłynęło 3,5 mln złotych z podatków, które zapłaciła Polenergia. Firma dołożyła też prawie 877 tys. zł za korzystanie z dróg i gruntów podczas budowy. A na inicjatywy społeczne, edukacyjne, ekologiczne i kulturalne przeznaczyła już ponad 869 tysięcy złotych. To ważne działania, które realnie wpływają na poprawę życia mieszkańców. Taki zastrzyk dobrej energii dodaje mocy i siły do kolejnych działań.

„To inwestor i dobry sąsiad!” mówią mieszkańcy

Najmocniej wybrzmiewają słowa tych, którzy mieszkają najbliżej turbin. To właśnie ich głosy najbardziej zaskakują sceptyków.

- Mieszkam w sąsiedztwie turbin Polenergii i mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że ich obecność nie niesie dla nas żadnych negatywnych skutków. Jako Komendant Ochotniczej Straży Pożarnej w Bogdanowie widzę za to coś innego – realne wsparcie, którego doświadczamy od lat. Polenergia pomogła nam wyposażyć drużynę, współfinansowała mundury i wsparła budowę nowej remizy. Dla nas to nie jest tylko inwestor. To solidny partner i dobry sąsiad, na którego możemy liczyć w każdej sytuacji - mówi Zenon Ochęcki, prezes OSP Bogdanów.

Właściciel terenu, na którym stoi farma wiatrowa: „Żyjemy w pełnej zgodzie”

Nowoczesna technologia kontra tradycyjne rolnictwo? W Kostomłotach to połączenie, które działa. Jak mówi Stanisław Wicha, rolnik z gminy Kostomłoty: - Prowadzę duże gospodarstwo - uprawiam rzepak, jęczmień i pszenicę. Na moich polach stoi sześć turbin Polenergii i z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie mają one żadnego wpływu na plony. Podczas budowy otrzymałem rekompensatę za utrudnienia, a utwardzone drogi, które wtedy powstały, dziś służą nie tylko serwisowi, ale także mnie w pracy na polu. Z inwestycją żyjemy w pełnej zgodzie. Farma wiatrowa to rozwiązanie nowoczesne, czyste i bezpieczne – nie budzi moich obaw i pokazuje, że współczesne technologie mogą iść w parze z tradycyjnym rolnictwem.

To opinia, która obala najpopularniejsze mity o farmach wiatrowych.

Polenergia inwestuje nie tylko w turbiny - inwestuje także w ludzi

Od 2020 roku firma konsekwentnie wspiera lokalną społeczność. I nie chodzi wyłącznie o podatki. To prawie 90 projektów społecznych: od wyposażania szkół, przez działania ekologiczne, po wsparcie klubów sportowych, seniorów, festynów, pikników i wydarzeń kulturalnych. - Zaangażowanie społeczne to dla nas inwestycja w przyszłość – w ludzi, edukację i świadomość ekologiczną. Dzięki zaufaniu, jakie budujemy, możemy skuteczniej odpowiadać na realne potrzeby gmin – mówi Marta Porzuczek, dyrektorka Działu Ochrony Środowiska w Polenergii.

Szczególne miejsce zajmuje edukacja. Program „Graj z nami w zielone!” sprawia, że najmłodsi uczą się dbania o przyrodę w sposób ciekawy i angażujący. Szkoły w gminie mogą liczyć na coroczne dofinansowania i to nie symboliczne.

Fakty są jednoznaczne: Polenergia to dobry sąsiad. I to na lata.

  • Miliony w gminnym budżecie,
  • Prawie 900 tys. zł na lokalne projekty społeczne,
  • Nowe drogi i korzyści dla rolników,
  • Czynna obecność.

Polenergia chce być częścią lokalnej społeczności, świętować z mieszkańcami i wspierać ich codzienność. Inwestor planuje w gminie Kostomłoty budowę turbin wiatrowych o maksymalnej wysokości do 230 m., i co ważne: nie więcej niż 10 sztuk. Firma zapewnia, czerpiąc ze swojego bogatego doświadczenia przy innych projektach, że zastosuje nowoczesne, sprawdzone turbiny, już wykorzystywane w Europie i dostosowane do polskich warunków klimatycznych oraz wietrznych. Wszystkie prace będą prowadzone zgodnie z zatwierdzonym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego i standardami bezpieczeństwa środowiskowego.

Jedne z projektów, które realizuje Polenegia – elektrownie wiatrowe na ladzie - to inwestycje długoterminowe, które rozwijają się krok po kroku, zwykle przez 6–7 lat od pierwszej umowy dzierżawy do rozpoczęcia budowy. Nie ma tu miejsca na pośpiech ani skróty. Każdy etap jest prowadzony zgodnie z obowiązującym prawem i najwyższymi standardami. Wielkość i kształt projektu zależą od lokalnych uwarunkowań, wyników analiz środowiskowych, planistycznych czy właścicielskich. Co ważne, mieszkańcy i urzędy mają realny wpływ na proces – mogą wypowiadać się i zgłaszać swoje uwagi na każdym etapie. Jak podkreśla Łukasz Witkowski, odpowiedzialny za rozwój projektów w Polenergii: - Nie przychodzimy z gotowym rozwiązaniem. Chcemy nasze inwestycje realizować w zgodzie z mieszkańcami, lokalną społecznością i środowiskiem naturalnym. To proces, w którym liczy się dialog, rzetelność i wzajemny szacunek.

Polenergia to największa polska prywatna grupa energetyczna. Pierwsze farmy wiatrowe uruchomiła w 2007 roku w okolicach Pucka. Obecnie na terenie całej Polski posiada 13 farm wiatrowych i 7 farm fotowoltaicznych, przygotowuje także morskie farmy wiatrowe. Łączna moc odnawialnych źródeł energii zainstalowanych przez Polenergię wynosi 642 MW. To moc pozwalająca zasilić w energię elektryczną pół miliona gospodarstw domowych w Polsce.

artykuł sponsorowany

REKLAMA