W sobotę 13 grudnia 2025 roku Malczyce na kilka godzin zamieniły się w przestrzeń spotkań, rozmów, zapachów domowych wypieków i dźwięków kolęd, podczas jarmarku organizowanego przez sołectwo Malczyce.
Od pierwszych minut dało się wyczuć, że to wydarzenie nie jest tylko sezonową atrakcją, ale lokalną tradycją budowaną wspólnym wysiłkiem: organizatorów, wystawców i wszystkich osób, które dołożyły swoją cegiełkę, od pieczenia ciast po rozstawienie ozdób. Stoiska ustawione w jednym ciągu tworzyły trasę spaceru, na której każdy mógł znaleźć coś dla siebie: drobny prezent, rękodzieło czy świąteczny przysmak.
Najbardziej charakterystyczne dla malczyckiego jarmarku było to, co trudno zamknąć w zdjęciu: atmosfera. Z jednej strony, świąteczna, barwna i gwarna. Z drugiej swojska, spokojna, „nasza”. W powietrzu mieszały się aromaty grzańca, bigosu, domowych ciast i gorącej czekolady. Przy wielu stoiskach nie kończyło się na zakupach, ludzie pytali o przepisy, techniki rękodzielnicze, składniki, a dzieci z ciekawością oglądały ozdoby i dekoracje.
Widać było też, że wystawcy przygotowali się na tę datę z wyprzedzeniem: dopracowane ekspozycje, świąteczne opakowania i mnóstwo drobnych detali, które w jarmarkach są najważniejsze.
Wśród stoisk królowały ozdoby bożonarodzeniowe: bombki, stroiki, wianki, dekoracje na stół, świeczniki i ręcznie robione drobiazgi, które świetnie sprawdzają się jako prezenty, zarówno dla najbliższych, jak i „na ostatnią chwilę” dla współpracowników czy znajomych.
Nie zabrakło również stoisk z jedzeniem. Świąteczne słodkości i przekąski znikały szybko, a rozmowy przy kubku ciepłego napoju tworzyły nieformalną strefę integracji.
Tegoroczna edycja przyniosła rekordową ilość wystawców, loklanych rękodzielników, przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń. Tradycyjnie ogromnym zainteresowaniem dzieci cieszyły się odwiedziny dwóch sympatycznych alpak. Swoje umiejętności ratownicze zaprezentowała Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza przy OSP Malczyce, a wokalem popisał się podopieczne warsztatów wokalnych Gosi Pauki, które przedstawiły świąteczny repertuar. Przy jednym ze stoisk przeprowadzono warsztaty, podczas których dzieci mogły wykonać własne ozdoby bożonarodzeniowe.
Oczywiście nie mogło zabraknąć wizyty Mikołaja, który nie zraził się brakiem śniegu i delikatnie kapryśną pogodą i wraz z ludzikiem z piernika częstował najmłodszych słodyczami i chętnie pozował do zdjęć.
– Najbardziej cieszy mnie to, że ludzie zatrzymują się, pytają, oglądają z bliska. Rękodzieło potrzebuje chwili uwagi. A tutaj tej uwagi było dużo – komentuje Pani z jednego ze stoisk z rękodziełem.
– Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w pomoc i przygotowanie Jarmarku Bożonarodzeniowego, wystawcom, osobom wspierającym od kulis i mieszkańcom, którzy przyszli i stworzyli tę atmosferę. To wydarzenie pokazuje, jaką mamy w Malczycach energię i potencjał. Życzę Państwu spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia – podsumowuje krótko Paweł Harom, sołtys Malczyc.
mpr
REKLAMA
REKLAMA