POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Dzielny, jak wójt

Urząd Gminy Malczyce fot.: MK / sroda.Express-Miejski.pl

Pomimo naglącej, bardzo ważnej sprawy rodzinnej, wójt gminy Malczyce wytrwał na ostatniej sesji Rady Gminy prawie że do ostatniej chwili i zdążył zmierzyć się z pytaniami i roszczeniami ze strony sołtysów, radnych i wyborców.

Jeśli chodzi o tych ostatnich, to aż dziwne, że tak mało elektoratu i opozycjonistów władzy lokalnej pojawia się na sesjach. To doskonały moment na zaznajomienie się ze sprawami gminy i doskonała okazja do zaobserwowania zachowań samorządowców i pracowników urzędu podczas zmagania się  z trudem pełnienia służby dla społeczności lokalnej.

Cenna inicjatywa

Wygląda na to, że wraz z nową przewodniczącą Rady do gminy zawitały nie nowe, ale nowatorskie jak dla Malczyc rozwiązania. Otóż przewodnicząca Mariola Kądziela skorzystała z przysługującego jej prawa i sporządziła projekt uchwały, który później został poddany pod głosowanie. Nie wiadomo, czy inicjatywa przewodniczącej tak się spodobała radnym, czy zdziwienie nie pozwoliło im na przemyślenie wniosku, ale uchwała została przyjęta jednogłośnie. Jak już jesteśmy przy słynnej uchwale, należy wspomnieć, że dotyczyła ona powołania nowego składu Społecznej Komisji Mieszkaniowej. Pani radna zachęciła pozostałych członków Rady do korzystania z inicjatywy uchwałodawczej. Do tej pory projekty uchwał w gminie Malczyce były zgłaszane przez wójta. Mimo niechęci wójta do rozmów z prasą udało nam się uzyskać odpowiedź na pytanie - Co sądzi o inicjatywie przewodniczącej Ryszard Skuła? Wprawdzie uczulony na punkcie wypowiedzi, które jego zdaniem są przekręcane przez media, odpowiedział, że - jak każda nowa inicjatywa trzeba się nad nią pochylić, skupić, ale jeśli są to dobre rzeczy, to jak najbardziej popieram. Przed odłożeniem słuchawki telefonu przez naszego rozmówcę, zdążyliśmy zadać kolejne pytanie - Czy ta konkretna inicjatywa jest dobra? Z odpowiedzi pana S. wynika, że jeszcze nie zdążył się nad tym dokładnie zastanowić.

To tyle tytułem wójta. W tym miejscu jeszcze tylko należy wspomnieć o sprawozdaniu z działalności między sesjami pracowitego samorządowca, które niewiele zmieniło się od ostatniego, tylko miejsca, w których pan wójt się pokazał  są nieco inne.

Miało nie być już o wójcie

Ano miało, ale na razie nijak ma się to do tytułu „Dzielny, jak wójt”, więc skończyć się nie da, jak na złość. Otóż bombardowany zewsząd pytaniami, wójt starał się na każde opowiedzieć. Niektóre z tych odpowiedzi zostaną udzielone na piśmie. Aż dziw bierze, że zadawane pytania nie muszą zachować właśnie tej formy. Może to dlatego, że zadawane są publicznie. I tu znowu wspomnieć należy, że warto skorzystać z możliwości uczestniczenia w sesji. Wracając jednak do naszego głównego dzielnego bohatera, zapytany o sytuację z czasów, jak sam był jeszcze radnym odpowiedział, że „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”. Wprowadziło to błogi nastrój wśród obecnych na sali obrad, ale czy to wypowiedź godna samorządowca, który chce być traktowany poważnie…?  Przyznać jednak trzeba, że pan Skuła z miesiąca na miesiąc nabiera animuszu i przynajmniej stara się odpowiadać na pytania wyborców. Wychodzi mu to z różnym skutkiem, ale przynajmniej nie unika odpowiedzi jak to było do niedawna.  Chociaż marne to pocieszenie, bo jak tu cieszyć się, jak na zarzuty wójt odpowiada, że przyjmuje ciężar podjętej decyzji i nic za tym nie idzie. Dyskusja wywiązała się, kiedy sołtys Kwietna zaczął krytykować gazetę wydawaną przez Urząd, a w której na pierwszej stronie publikuje się zdjęcie „najważniejszej” osoby w gminie, czyli kogo? Oczywiście pana wójta. Na nic jednak dyskusja się zdała, bo ten, niczym Atlas dźwigający nieboskłon na ramionach, udźwignął ciężar oskarżeń. Wójt dźwiga niebo, a budżet kwotę 2187 zł za wydanie WM w pierwszym półroczu.

Gorącej dyskusji - kolejne tematy

Tradycją niemalże stało się, że na sesji Rady Gminy Malczyce zabiera głos sołtys Mazurowic. Wrócił ponownie temat ulicy Spółdzielczej w Mazurowicach i zatkanych studzienek.
 – Panie przewodniczący, jak wysyła się ze starostwa ludzi wyszkolonych w temacie łopata, to nie po to by studzienkę zasypać, tylko po to, aby ją udrożnić – zganił przewodniczącego Rady Powiatu Witolda Rutkowskiego sołtys Mazurowic  Stanisław Waszkowicz. Bałagan na boisku sportowym, leżący gruz i kamienie, podwyżka diet dla sołtysów, brak regulaminu korzystania z wyposażenia siłowni to kilka spraw nurtujących sołtysa, które można było usłyszeć na ostatniej sesji. Postawa roszczeniowa sołtysa daje się we znaki i przewodniczącej rady i wójtowi.
O problemach w swoich miejscowościach mówili również sołtysi: Rachowa, Wilczkowa, Kwietna, Dębic. Spraw niezałatwionych, bądź też w niewłaściwy sposób załatwionych w gminie Malczyce jest wiele.

Przepraszam, gdzie tu jest toaleta?
 
Nie ma, bo zabrakło pieniędzy. Poczekajmy do następnego budżetu  - tłumaczy wójt gminy Malczyce. XXI wiek, a w nowo wyremontowanej świetlicy wiejskiej w Chełmie zabrakło toalety. Jak się szybko okazało, przyczyną braku WC nie była słaba pamięć urzędników, czy też niedopatrzenie z ich strony,  tylko brak pieniędzy w budżecie gminy. Chciałoby się powiedzieć,  jak mówi stare ludowe powiedzenie „kupił by wieś, ale pieniądze gdzieś”. Może to czas najwyższy poszukać alternatywnych źródeł finansowania części przedsięwzięć w gminie, a nie na każde zapytanie odpowiadać, że nie ma pieniędzy?

OSP  ofiarą własnej ofiarności

Na sesji 19 kwietnia 2011 roku radni przyjęli uchwałę o nowych stawkach dla strażaków ochotników za udział w akcji gaśniczej i w szkoleniach. Strażacy zaproponowali niższe stawki niż poprzednie. Co się okazało później – biorący udział w akcjach strażacy nie otrzymali zapłaty za wykonaną pracę. Kiedy zwrócili się z prośbą o wyjaśnienia do skarbnika Gminy, Mariola Piechocka odpowiedziała, że nie dostaną pieniędzy, bo za krótko gasili pożar. Okazało się, że przyczyną niewypłacenia pieniędzy był zapis w uchwale mówiący o wypłacie wynagrodzenia za pełną godzinę, a 59 minut, to jak wszyscy wiedzą nie jest pełna godziną. Pieniędzy do wypłaty -  jak na lekarstwo, bo na szczęście pożarów jest mało i szybko są gaszone, ale cóż prawo, to prawo… Strażacy czują się oszukani, radni biją się w piersi i przepraszają za niedopatrzenie, a urzędnik - robi jak prawo każe, tylko gdzie w tym logika? Miejmy nadzieję, że błąd szybko zostanie naprawiony, a ochotnicy dalej będą czynić to, co do tej pory. W imieniu strażaków wypowiedział się sołtys Adam Haładus,

W gminie Malczyce problemów jest mnóstwo: chodniki do naprawy, szerzący się nieład, pijaństwo i demoralizacja młodego pokolenia, brak znaków drogowych na terenie gminy, wszechobecne śmieci, brak pozwolenia na wykarczowanie krzaków, zepsute chodniki, niskie diety sołtysów, wysoka trawa w rowach, to problem, z którymi przyszli na sesję sołtysi i wyborcy, a wójt wysłuchał i przyjął do wiadomości. Jedno trzeba panu Skule przyznać – z miesiąca na miesiąc odpowiada na coraz więcej zadanych pytań. Wprawdzie na większość z nich, że nad problemem się pochyli lub na realizację zadania nie ma pieniędzy, ale coraz mniej pytań pozostaje bez odpowiedzi.

sroda.Express-Miejski.pl

REKLAMA