istock.com fot.: istock.com
Wrocławscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn oraz odzyskali dwa skradzione samochody i quada o łącznej wartości 175 tysięcy złotych. Sprawcy wpadli w policyjną zasadzkę, gdy do „dziupli” samochodowej przyjechali skradzionym autem. Ponadto policjanci znaleźli również inne pojazdy oraz akcesoria samochodowe, które w chwili obecnej są sprawdzane. Sprawcy za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu wspólnie z kolegami z komisariatu na wrocławskim Grabiszynku zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o kradzież pojazdów, paserstwo oraz posiadanie narkotyków. Sprawcy wpadli podczas policyjnej zasadzki. Funkcjonariusze prowadząc czynności dotyczące kradzieży samochodu osobowego marki BMW o wartości 60 tysięcy złotych, ustalili miejsce gdzie auto może się znajdować.
Wszystko wskazywało, że samochód został ukryty na jednej z posesji na terenie powiatu trzebnickiego. Sprawcy wpadli, gdy przyjechali na posesję samochodem marki Audi. Zatrzymanie było bardzo dynamiczne a dwaj mężczyźnie w wieku 26 i 29 lat byli całkowicie zaskoczeni obecnością Policji.
Podczas przeszukania posesji policjanci odnaleźli skradziony samochód marki BMW. Znaleźli tam również 2 quady, w tym jeden o wartości 55 tysięcy złotych pochodzący z kradzieży oraz samochód marki Mercedes z przerobionymi numerami identyfikacyjnymi. Dodatkowo w pomieszczeniach policjanci znaleźli akcesoria samochodowe: kilkanaście radioodtwarzaczy samochodowych, nawigacje satelitarne oraz poduszki powietrzne.
Okazało się również, że auto o wartości 60 tysięcy złotych, którym mężczyźni przyjechali zostało skradzione. Ponadto u 29-letniego mężczyzny znaleźli blisko 700 porcji marihuany. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
KWP Wrocław
REKLAMA
REKLAMA
