POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Zobacz, jak wygląda europejski zabytek w środku

Co dalej z niszczejącym zabytkowym pałacem w Gniechowicach? Jako wygląda on w środku? Jako pierwsi publikujemy fotki z wnętrza obiektu. Nieoficjalnie mówi się, że pałac ma nowego właściciela.

Barokowy pałac z osiemnastego wieku stoi przy drodze krajowej nr 35 Wrocław – Wałbrzych. Pałac przez wiele lat niszczał i był rozbierany przez złomiarzy. Wcześniej został wpisany na europejską listę zabytków. W 2005 roku kupił go Ignacy Lappo, właściciel również innych obiektów zabytkowych w okolicy np. Biskupicach Podgórnych.

- Cieszymy się, że pałac ma już właściciela. Dachówki są w fatalnym stanie. Zdarzało się, że podczas silnego wiatru fruwały po podwórku. Niedługo ma rozpocząć się remont dachu. Zabezpieczone mają być też pomieszczenia – mówili mieszkańcy.

Wzmocniono dach, położono nowe dachówki i zabezpieczono wnętrze. Prace utknęły jednak na półmetku. Nowy właściciel nie zabezpieczył terenu przed pałacem i podczas wielomiesięcznej przerwy obiekt znów zaczął być dewastowany. W 2007 roku Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (PINB) wydał decyzję, w której nakazał właścicielowi obiektu oznakowanie terenu oraz zabezpieczenie okien i drzwi przed dostępem np. dzieci. Mimo wielu upomnień przez PINB Ignacy Lappo tego nie zrobił. Stwierdził, że założenie siatki, czy drewnianego płotu nic nie da, bo i tak miejscowi wszystko rozkradną. Ostatecznie zrezygnował z dalszej budowy i wystąpił o zwrot pieniędzy do ministra kultury, ale spotkał się z odmową.

- Położyłem nowy dach, dwa nowe stropy, ponad dwieście tysięcy cegieł poszło. Więcej już robić nie będę, bo to wszystko na darmo – wylicza Lappo.

Ostatecznie za cenę 2 milionów złotych postanowił sprzedać obiekt.

- Kilka dni temu mieszkańcy widzieli, jak teren wizytowali jacyś goście w garniturach. Nieoficjalnie dowiedziałem się, kupili oni zabytek, ale jeszcze żaden oficjalny dokument do mnie nie wpłynął – mówi Grzegorz Kolcz, sołtys Gniechowic.

Jacek Bomersbach

REKLAMA