POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Szarpanina między kibicami a policją – policyjne podsumowanie meczowej soboty

policja fot.: eMKa/Express-Miejski.pl

Atak pseudokibiców na policję po sobotnim meczu Polska – Czechy to jedyny poważniejszy incydent tego dnia. Do zajścia doszło około północy na ulicach Szewskiej, Oławskiej oraz Wita Stwosza. Zatrzymano 7 osób.

W sobotę, 16 czerwca, we Wrocławiu było gorąco i to nie tylko ze względu na panujący upał. Od samego rana w stolicy Dolnego Śląska panowała przedmeczowa atmosfera. Miasto zalała fala kibiców z Polski i zagranicy, którzy przyjechali wspomóc polską reprezentację w awansie do ćwierćfinałów Euro 2012. Pociągi cały czas przyjeżdżały pełne, a ulice w centrum miasta były zakorkowane już od godzin południowych.

 Szacujemy, że na Stadionie Miejskim, w strefie kibica na wrocławskim Rynku, jak i w jego obrębie, gdzie mieściły się dodatkowe telebimy oraz w różnego typu lokalach, a także w strefie kibica pod Iglicą oraz w fanzonie na ulicy Lotniczej przebywało łącznie ponad 150 tys. osób – mówi Krzysztof Zaporowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Przed godziną 20.00 strefa kibica w Rynku była wypełniona po brzegi, w środku znajdowała się maksymalna liczba 35 tys. kibiców, dlatego też została ona zamknięta. Wolontariusze oraz organizatorzy przekierowywali pozostałe osoby do stref pod Halą Stulecia oraz przy ul. Lotniczej. Przed meczem było w miarę spokojnie i zabawa toczyła się na wysokim poziomie. Kibice zachowywali się poprawnie i prowadzili kulturalny doping. Towarzyszące rozgrywkom emocje były czysto sportowe.

 Po zakończonym meczu, przegranym przez Polaków 0:1, w pobliżu katedry św. Marii Magdaleny, doszło do szarpaniny między kibicami. Policjanci podjęli interwencję. W pewnym momencie agresja kibiców została przeniesiona na funkcjonariuszy. Rzucano w nich m.in. butelkami. Zatrzymano pięć osób, które były najbardziej agresywne. Dość szybko udało się zapanować nad sytuacją, dzięki czemu nie doszło do eskalacji na inne ulice, na czym nam najbardziej zależało – relacjonuje Zaporowski.  Za agresję w stronę policjantów oraz usiłowanie wywarcia wpływu na podejmowanie przez policjantów czynności, mówimy tutaj o zajściu o charakterze chuligańskim, osobom tym może grozić kara pozbawienia wolności nawet do 3 lat – dodaje.

W sumie zarzuty może usłyszeć siedem osób. Sąd podejmie decyzję w tej sprawie. Prawdopodobnie będą one odpowiadały z wolnej stopy.

W wyniku zajścia kilku policjantów odniosło drobne obrażenia. Wśród kibiców dwie osoby były opatrywane przez pogotowie ratunkowe.

W sobotę zatrzymano również 6 osób, które próbowały sforsować bramki przy wejściu do strefy. Grozi im kara grzywny i zakaz wstępu na imprezy masowe.

Sylwia Stwora/Express-Miejski.pl

REKLAMA