kino fot.: sxc.hu
Projekcje 469 filmów, w tym 226 pełnometrażowych i 160 mających polskie premiery. Do tego wystawy, projekty plenerowe i koncerty muzyczne. To wszystko w ciągu 11 dni. Tak zapowiada się 12. Międzynarodowy Festiwal Filmowy T-Mobile Nowe Horyzonty.
Największe filmowe wydarzenie w Polsce rozpocznie się 19 lipca we Wrocławiu od mocnego filmowego uderzenia. Pierwszego dnia festiwalu odbędzie się pokaz Miłości Michaela Hanekego, która w tym roku w Cannes została nagrodzona Złotą Palmą. Jako drugi zostanie pokazany film Bestie z południowych krain w reżyserii Behna Zeitlina, zdobywca nagrody głównej festiwalu Sundance oraz Złotej Kamery za najlepszy debiut w Cannes. Na starcie 12. MFF widzowie zobaczą również chilijską produkcję Rok tygrysa Sebastiána Lelio, którego Święta rodzina została nagrodzona podczas 6. edycji festiwalu.
Na 12. MFF T-Mobile Nowe Horyzonty będzie można zobaczyć pięć retrospektyw mistrzów światowego kina: Ulricha Seidla, Carlosa Reygadasa, Dušana Makavejeva, awangardowego twórcy found footage films Petera Tscherkassky’ego oraz mistrza polskiej animacji Witolda Giersza.
Takim leit-motywem tegorocznego festiwalu będzie kino meksykańskie. W związku z tym Carlos Reygadasa, najwybitniejszy przedstawiciel współczesnego kina meksykańskiego, który za Post Tenebras Lux otrzymał nagrodę za reżyserię w Cannes, będzie naszym gościem, a także bohaterem retrospektyw – mówi Marcin Pieńkowski, PR Manager festiwalu. I dodaje: To kino bardziej wizjonerskie, poetyckie, trochę w formie luźnego dziennika, wprawdzie niełatwe w odbiorze, ale bardzo lubiane wśród festiwalowej publiczności.
W Panoramie zostanie zaprezentowanych 40 filmów wybranych z najważniejszych festiwali światowych Rotterdamu, Wenecji oraz Toronto m.in. Za wzgórzami Cristiana Mungiu oraz Holy Motors Leosa Caraxa, surrealistyczna opowieść o kinie i Paryżu, gdzie w rolach głównych występują Denis Lavant, Michel Piccoli, Eva Mendes i Kylie Minogue.
Głównym konkursem wrocławskiego festiwalu jest Międzynarodowy Konkurs Nowe Horyzonty, czyli dwanaście niekonwencjonalnych filmów, pokazywanych w Polsce po raz pierwszy. O nagrodę powalczą m.in. przedstawiciele perspektywicznej kinematografii chilijskiej – Lato José Luisa Torresa Leivy i Od czwartku do niedzieli Domingi Sotomayor, kataloński laureat festiwalu w San Sebastian Podwójne ślady Isaki Lacuesty oraz dramat psychologiczny z ubiegłoroczną laureatką Oscara Melissą Leo Francine w reżyserii Briana M. Cassidy i Melanie Shatzky.
Dość nietypową sekcją imprezy są mockumenty, czyli kino sfałszowane, fałszywe dokumenty, używające poetyki filmu dokumentalnego, do tego, aby opowiedzieć zupełnie coś nowego. Myślę, że to będzie absolutny przebój festiwalu – podkreśla Marcin Pieńkowski.
Ciekawym punktem programu będą niewątpliwie codzienne pokazy filmów z gwiazdami rocka, hip hopu i popu, które będą się rozpoczynały o godz. 22.00 w salach kina Helios. Nie zabraknie także muzyki. W Arsenale koncertować będą Cool Kids of Death, Daniel Bloom, Ballady i Romanse oraz Bill Lasswell.
W tym roku trudno szukać w programie festiwalu konkursu Nowe Filmy Polskie.
Ponieważ nasz festiwal ma charakter międzynarodowy, a jest taka niepisana zasada, że jeśli twórca chce pokazać swój film w Wenecji lub Berlinie to musi to być absolutna premiera. Stąd też wybór tych festiwali, a nie naszego wydaje się zrozumiały. To troszkę nie fair, ale polskie filmy będą – wyjaśnia Marcin Pieńkowski.
Widzowie będą mogli zobaczyć obrazy pokazywane na festiwalu w Gdyni m.in. Jesteś Bogiem Leszka Dawida, Sekret Przemysława Wojcieszka oraz W sypialni Tomasza Wasilewskiego.
Festiwal potrwa do 29 lipca, Pełny program oraz informacje odnośnie biletów znajdziecie na www.nowehoryzonty.pl
Sylwia Stwora/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA
