POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Garbusy, czyli zlot luzaków z całego świata

Parada na Rynku w Sobótce fot.: bom

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Ponad 180 volkswagenów garbusów przyjechało na coroczny zlot do Sulistrowic. Podczas parady na Rynku w Sobótce wybierano najładniejszy samochód zlotu, a wieczorem odbyły się wybory miss mokrego podkoszulka.

 Zlot rozpoczął się w piątek 13 lipca i potrwa do niedzieli. Przez trzy dni dziewiątego już zlotu organizowane są imprezy rockowe, rajdy na orientację w masywie Ślęży oraz wybory najładniejszego auta. Tradycją stał się głośny przejazd z Sulistrowic do Sobótki tzw. parada garbusów. Auta parkują na placyku przed siedzibą magistratu.

- Dawniej na zlot przyjeżdżali ludzie w średnim wieku. Obecnie jest coraz więcej ludzi młodych, których fascynują garbusy. Co takiego jest w nich ciekawego? Chyba kształty i sentyment do lat 70. Garbusy bardzo wyróżniają się na drogach wśród dzisiejszych, nowoczesnych aut – opowiadają Krystyna i Maciej Lorencowie, organizatorzy zlotu.

Na zlot przyjeżdżają ludzie z całego świata. Dwa lata temu w Sulistrowiczkach pojawił się nawet Australijczyk polskiego pochodzenia, który przyjechał amfibią. Dla wielu volkswagen to lata 70. Ludziom te czasy kojarzą się z wolnością, hipisami, rockiem i muzyką psychodeliczną.

- Oprócz tego do Sulistrowc przyjeżdżają ludzie, którzy chcą pochwalić się swoim autkiem, oraz wymienić częściami. Każdy z nas, gdzieś normalnie pracuje, a na zloty przyjeżdżamy odpocząć, pośmiać się i potańczyć – tłumaczy Janusz Plich z Bartoszyc.

Jutro (niedziela) na zlocie losowanie nagród, msza w kościeme Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach i poświęcenie garbusów.

Jacek Bomersbach

REKLAMA


REKLAMA