POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Szczęśliwy koniec zagrożonej inwestycji

Budowa Zespołu Szkolno-Przedszkolnego na ulicy Wietrznej. fot.: mar

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Dobiega końca budowa Zespołu Szkolno-Przedszkolnego z kompleksem rekreacyjno-sportowym na ulicy Wietrznej.

Przez około miesiąc podwykonawcy przeżywali ogromny stres związany z upadłością głównego wykonawcy. Część firm, które wystawiły faktury za wykonaną pracę, pieniędzy nie dostało, a podatki, między innymi dla miasta, były zobowiązane zapłacić. Co to znaczy dla małych, czasem tylko dwuosobowych, rodzinnych przedsiębiorstw, nie trzeba tłumaczyć.

- Upadłość ABM Solid czyli lidera konsorcjum, które wykonywało prace, trochę nas zaskoczyło. Wiedzieliśmy wcześniej, że ma kłopoty, ale prezesi, których tu zaprosiłam w maju, uspokajali nas, że dokończą szkołę – mówi Urszula Badura, dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich.

Niestety główny wykonawca 28 czerwca złożył w sądzie wniosek o upadłość, który jednak został przez sąd zwrócony w celu uzupełnienia.

- Musieliśmy podejść do tej upadłości bardzo starannie. Mieliśmy to szczęście, że drugi konsorcjant Instal Białystok, który nie był liderem w tej inwestycji i nie brał bezpośredniego udziału w budowie jest stabilną firmą. No i udało się porozumieć z szefami aby Instal przejął tę budowę płynnie – wyjaśnia dyrektor . - Oczywiście my jako inwestor odpowiadamy solidarnie z wykonawcą wobec zgłoszonych podwykonawców  i przez nas uznanych. Jeśli są podwykonawcy, którzy nie zostali zgłoszeni przez firmę wykonawczą to jesteśmy z tego zwolnieni. Jednak Zarząd Inwestycji to instytucja miejska, więc generalnie czujemy się bardzo odpowiedzialni, ale też musimy działać w granicach prawa - dodaje.

ZIM w tym wypadku może pochwalić się dobrą praktyką, która nie wymaga „spec ustawy”.

 - Podchodzimy trochę inaczej do prowadzenia inwestycji. Jak mamy podwykonawców zgłoszonych, żądamy dokładnej umowy z zakresem robót i zanim wypłacimy pieniądze firmie wykonawczej, żądamy oświadczenia podwykonawcy, że od niej uzyskał należność, co nie jest generalnie popularne w umowach o roboty budowlane. I tu jest właśnie plus tego, że po pierwsze wiemy jaki zakres miał podwykonawca i znamy te umowy, bo firmy się czasami bronią, że to jest tajemnica. No, ale jeśli to tajemnica, to nie współpracujemy, bo my solidarnie odpowiadamy za rozliczenia z podwykonawcami uznanymi – takie jest prawo -tłumaczy Urszula Badura.

W ostatnich dniach wszystkie zaległe faktury zostały zapłacone. W ciągu najbliższych dni rozpoczną się odbiory. Do końca sierpnia będą wydane zezwolenia na użytkowanie i 3 września dzieci będą mogły rozpocząć naukę w nowym obiekcie. Miasto etapowało tę budowę. W zeszłym roku zostało oddane przedszkole i nauczanie początkowe szkoły podstawowej – to był pierwszy etap. Drugi miał rozpocząć się w tym roku i zakończyć dopiero w 2013, kiedy miała być oddana dalsza część szkoły czyli pomieszczenia dla starszych dzieci, hala sportowa, biblioteka i cała infrastruktura czyli boisko, bieżnia i skocznia. Jednak wykonawca, który wygrał przetarg, doszedł do wniosku, że łatwiej będzie od razu wykonać drugi etap, bez planowanej rocznej przerwy. Jeśli się ma już pracowników, firmy podwykonawcze i zorganizowany plac budowy, to jest po prostu taniej. Miasto znalazło sposób finansowania tej inwestycji przez bank i w rezultacie wszystkim się opłaciło, bo i mieszkańcy będą mieli rok wcześniej cały obiekt. A patrząc z perspektywy zdarzeń, inwestycja mogłaby odwlec się w czasie, gdyby trzeba było ogłaszać nowy przetarg na wykonanie drugiego etapu.

Obiekt będzie w pełni przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych, a koszt całej inwestycji zaprojektowanej przez BIMACO Projektowanie Architektoniczno-Budowlane wyniesie ponad 31 mln. zł.

mar - Express-Miejski.pl

REKLAMA