POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Balkony spadają na chodniki

Balkony spadają na chodniki fot.: bom

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Balkony przy ulicy Piaskowej i na Nowym Targu są w fatalnym stanie. Rok temu z czwartego piętra runęła płyta balkonowa. Spadła obok zaparkowanego pojazdu. W poniedziałek kolejna płyta runęła na chodnik w pobliżu baru Jacek i Agatka.

Płytę usunięto, a lokatorom zabroniono wchodzenia na balkon. Sytuacja powtarza się, co pewien czas. Z budynków sypie się tynk, nieszczelny jest też dach. W wielu mieszkaniach tworzą się zacieki i grzyb. Lokatorzy tłumaczą, że zarządca jest głuchy na ich prośby o interwencję. Kilka miesięcy temu jedna z lokatorek zgłosiła problem w Centrum Zarządzania Kryzysowego.

- Opowiedziałam o sytuacji dyżurnemu. Po wysłuchaniu odesłał mnie do zarządcy przy ulicy Łaciarskiej – opowiada Marzena Raszewska, jedna z mieszkanek, która dodaje, że w fatalnym stanie są również klatki schodowe i balkony.

Płyta balkonowa rok temu spadła na chodnik obok zaparkowanego pojazdu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po zdarzeniu powołano komisję, którą sprawdziła stan balkonów. Zarządca przekonywał, że wszystko jest pod kontrolą i inspektorzy kontrolowali stan budynku.

- Niestety właściciele mieszkań nie rozumieją, że za remonty i różne prace trzeba płacić. Mieszkańcy nie przyjmują do wiadomości, że zmieniły się czasy, w jakich żyją – tłumaczył pracownik pionu technicznego spółki Centrum przy ulicy Łaciarskiej.

Okazało się, że w fatalnym stanie technicznym jest 90 balkonowych balustrad. Wyszło też na jaw, że kiedy budowano bloki, balkony zostały wadliwie wykonane. Niestety lokatorzy nie mają pieniędzy na remonty i dodatkowe prace naprawcze. W tej sytuacji pomocny byłby Zarząd Zasobu Komunalnego, jednak nie może on sfinansować całego remontu. Pokrycie kosztów części prac jest w gestii wspólnot mieszkaniowych.

 

Jacek Bomersbach

REKLAMA