Express-Miejski.pl fot.: Express-Miejski.pl
Na początku lipca ruszyły prace przy budowie Promenad Wrocławskich. Nowa Dzielnica Wrocławia ma być gotowa dopiero w 2020 roku, ale inwestor nie próżnuje. Firma Vantage Development wystartowała z inicjatywą utworzenia przy ulicy Trzebnickiej nowego przystanku komunikacji miejskiej. Wrocławianie do „Projektu Przystanek” podchodzą sceptycznie.
Promenady Wrocławskie to unikalna inwestycja w skali kraju, która planuje powstanie „miasta w mieście” na powierzchni 20 ha pomiędzy ulicą Zakładową, Rychtalską, Trzebnicką i Jedności Narodowej we Wrocławiu. Nowa dzielnica ma stanowić połączenie stref mieszkaniowo-usługowych oraz biurowych, które uzupełnią tereny zielone, w tym 3 parki o powierzchni 3 ha, mała marina dla łodzi, ogólnodostępna promenada oraz sieć sklepów, restauracji i terenów rekreacyjnych.
W lipcu tego roku rozpoczął się pierwszy etap inwestycji, który obejmuje budowę 248 mieszkań o powierzchni od 30 do 95 mkw. oraz podziemnego parkingu na 215 pojazdów. Prace mają potrwać do III kwartału 2013 roku.
Jednak inwestor firma Vantage Development S.A. już teraz chce zadbać o jak najwyższy komfort życia przyszłych mieszkańców Promenad Wrocławskich. W związku z tym, powstał pomysł „Projektu Przystanek”.
- Chcemy zainteresować władze miasta budową nowego przystanku tramwajowego lub łączonego przy zbiegu ul. Trzebnickiej i Zakładowej – tłumaczy ideę inicjatywy na swojej stronie internetowej inwestor.
Obecnie do dyspozycji mieszkańców okolicy jest przystanek tramwajowy zlokalizowany przy skrzyżowaniu ulicy Trzebnickiej i Kraszewskiego.
Deweloper rozpoczął już zbieranie podpisów pod petycją dotycząca powstania nowego przystanku, która ma trafić do urzędu miasta. Inicjatywę nagłaśnia poprzez plakaty na przystankach komunikacji miejskiej, hostessy cyklicznie pojawiające się przy hipermarkecie E. Leclerc, a także za pomocą swojego fanpage’a.
„Projekt Przystanek” budzi mieszane odczucia wśród wrocławian. Jedni są na nie twierdząc, jak autor komentarza na Facebooku, że „to chyba największy niewypał tego tysiąclecia - odległość między istniejącym przystankiem „Trzebnicka”, a tym „nowym” to na oko coś koło 70m - spacerkiem jakieś 60-90 sekund, więc nie jest to droga nie do przejścia nawet dla osób starszych, dziarsko przemierzających ulicę Trzebnicką.” Inni popierają ideę, ale zastrzegają, że nie powinna ona powstać kosztem obecnego przystanku.
Jesteście za czy przeciw?
Sylwia Stwora/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA
